Książka "Kąpiel ze słoniem" to mój całkowity debiut jeżeli chodzi o literaturę podróżniczą. Na początku zastanawiałam się czy to będzie coś dla mnie? Czy aby na pewno mnie zainteresuje? Jestem jednak bardzo otwarta na nowe doświadczenia, więc z chęcią poznaje również nowe gatunki literackie (oczywiście nowe dla mnie). Muszę przyznać, że po spotkaniu z tą książką jestem jak najbardziej za
Jeżeli wszystkie są tak ciekawe i fascynujące to zdecydowanie z przyjemnością po nie sięgnę...
Claire wraz ze swoją córką Mią postanawiają wyruszyć w podróż po kilkunastu krajach. Ale nie jest to taka zwyczajna podróż. Są to "Ogólnoświatowe Wielkie Łowy", które polegają na tym, że trzynaście drużyn wyrusza wspólnie na wycieczkę po przeróżnych krajach i miastach, a za zadanie mają wykonywanie wybranych poleceń z listy. Każde z nich jest odpowiednio punktowane dzięki czemu każda z drużyn zbiera punkty, na koniec zostaną one podliczone i wygrają Ci, którzy uzbierają ich najwięcej. I takim właśnie sposobem Claire i Mia wyruszają w podróż po Chinach, Malezji, Nepalu, Egipcie, Grecji oraz Bałkanach. Odwiedzają dwanaście krajów, dwadzieścia miast. Wykonują przeróżne zadania takie jak smakowanie dziwnych regionalnych dań, puszczanie latawca z chińskimi dziećmi, odwiedzenie wielu przeróżnych zabytków, spytanie prostytutki o jej stawkę, jazda na wielbłądzie (Claire przestrzega, aby nigdy nie robić tego w spódnicy)... Zadania te są przeróżne, zarówno trudniejsze (te są punktowane o wiele wyżej), jak i łatwiejsze (za te oczywiście można zdobyć niewiele punktów)... Po zakończeniu "Wielkich Łowów" kobiety wracają do domu, ale nie na długo. Postanawiają wyruszyć w dalszą podróż. Wyjeżdżają do Francji do miasta Avinion. To tak żyją przez kolejne miesiące, z dala od swojego dotychczasowego bytu, poznając piękną Francję i ciesząc się jej spokojem...
Dwie kobiety, matka i córka... Kiedyś tak bardzo sobie bliskie, później stopniowo się od siebie oddalające. Dzięki tej niesamowitej przygodzie mają szansę zobaczyć świat z dobrej i złej strony. Poznają mnóstwo przeróżnych ludzi, zapoznają się z ich kulturą, obserwują ich życie, zwyczaje, tradycje, zwiedzają masę wspaniałych zabytków... Dzięki tej intensywnej i niezwykle wyczerpującej wycieczce kobiety te zdecydowanie się do siebie zbliżają, poznają się na nowo, uczą się ze sobą żyć...
Książka ta napisana jest w bardzo ciekawy sposób. Te wszystkie wycieczki i przygody opisane są z punktu widzenia obu autorek - 50-letniej Claire oraz 25-letniej Mii. Każda z nich inaczej postrzega to co ich otacza, każda ma inne odczucia co do tego co widzi, ale również co do tej drugiej kobiety... I właśnie o tym tutaj przeczytamy. Nie jest to książka wyłącznie o podróżach, jest tutaj również wiele osobistych przemyśleń na różne tematy. Wszystko jednak opisane jest bardzo ciekawie i dokładnie dzięki czemu bez problemu możemy wyobrazić sobie wszystko to o czym czytamy... Ale co najważniejsze autorki te mają bardzo fajne poczucie humoru więc zapewniam Was, na pewno nie wynudzicie się podczas czytania. Ja niejednokrotnie śmiałam się do książki, co mogło stanowić nieco dziwny widok
Powiem Wam szczerze, że mi bardzo spodobała się ta książka. Ogólnie tematyka podróżnicza przpadła mi do gustu
Ponieważ od zawsze interesowały mnie informacje dotyczące innych krajów, ludzi, kultury, życia to tym bardziej byłam ciekawa tej książki. I faktycznie powiem Wam, że dzięki tym dwóm autorkom dostałam naprawdę sporą dawkę wiedzy na temat przeróżnych miejsc, ludzi i ich życia. Polecam!
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/05/kapi...