„Dziedzictwo mroku” to pierwsza część najnowszego cyklu Bree Despain, bestsellerowej amerykańskiej autorki. Książka ta ma w sobie wszystko, co lubią współczesne nastolatki: mroczny klimat, tajemnicę, niebezpieczeństwo, szczyptę romansu oraz… niegrzecznego, seksownego chłopaka o mrocznej, pełnej cierpień przeszłości…
Główną bohaterką jest siedemnastoletnia Grace Divine, córka miejscowego pastora, która wiedzie z pozoru spokojne życie.
Do czasu, aż Daniel Kalbi – jej przyjaciel, który zniknął trzy lata temu – powraca i zapisuje się do tej samej szkoły, do której chodzą Grace i jej starszy brat Jude.
Gdy Grace spotyka swoją dawną miłość, wspomnienia, które jej rodzina starała się pogrzebać, powracają. Jude każe Grace trzymać się z daleka od Daniela, twierdząc, iż jest on niebezpieczny. Lecz to wydaje się niemożliwe, gdyż dziewczyna jest nim coraz bardziej zafascynowana. Między nimi zaczyna kiełkować prawdziwe uczucie, co prowadzi do poważnych i groźnych konsekwencji – pradawne zło, które Daniel uwolnił pewnej nocy przed trzema laty, czyha na życie osób najbliższych Grace. Dziewczyna musi poświęcić własną duszę, aby ich ocalić…
Czy jej się to uda?
Tego dowiecie się, sięgając po
„Dziedzictwo mroku”!
Dzięki sprawnie prowadzonej narracji, gładkiemu i prostemu w odbiorze językowi oraz specyficznej atmosferze niepokoju wprost nie można się oderwać od lektury
„Dziedzictwa mroku”!
Polecam tę książkę wszystkim fanom takich pozycji jak
„Szeptem” Bekki Fitzpatrick,
„Upadli” Lauren Kate,
„Piękne istoty” Kami Garcii i Margaret Stohl czy
„Ever” Alyson Noel!