Przezabawna opowieść, oryginalne imiona ale czegóż można się spodziewać po mamie zatwardziałej zwolenniczce ekologicznego trybu życia.
Dziewczynki główne bohaterki nazywają się kwieciście, Hortensja, Róża, Georginia oraz Jaśmina. Pięknie prawda?
Od razu mam przed oczami ogród pełen kwiatów.
Dzieci w pewien sposób również można nazwać małymi kwiatuszkami całorocznymi.
Rodzinka oprócz wspomnianych sióstr posiada psa paprocha tudzież paprocia w zależności,która z latorośli się o nim wypowiada.
No właśnie w ten sposób została napisana książeczka. Składa się ze zbioru opowieści każdej siostry odnośnie przedstawianej sytuacji.
Czytając relacje można by powiedzieć,iż rodzeństwo nie za bardzo przepada za sobą, nawet tworzą się małe grupki.
Jednak w chwili zagrożenia potrafią znaleźć wspólny język i być dla siebie oparciem.
Każdą z nich od razu człowiek obdarza sympatią od najmłodszej po najstarszą.
Język jest lekki, zabawny. Szybciutko się czyta.
Szkoda mi było gdy dotarłam do końca, wręcz czułam niedosyt.
00
Dodał:Agaaa006 Dodano:28 IV 2013 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 143
Cztery siostry mieszkają razem z mamą, zakręconą ekolożką, chwilowo nieobecnym tatą i uroczym kundlem Paprochem w starej willi. Róża - artystyczna dusza, która projektuje ubrania i przeżywa pierwszą miłość, Jaśka - wiecznie zbuntowana nastolatka, mocno stąpająca po ziemi Teśka oraz marzycielka Gienia nie zawsze są w stanie dojść do porozumienia, a ich życie bywa pasmem konfliktów. Jednak w obliczu...