„Nieposkromiona” to kolejna, czwarta już część przygód dorastającej wampirki Zoey Redbird i jej przyjaciół z Domu Nocy, elitarnej szkoły dla początkujących wampirów, w której atmosfera się zagęszcza i robi się coraz bardziej nieprzyjemnie… i niebezpiecznie.
Zoey wciąż przeżywa utratę Heatha, Erika i Lorena – trzech mężczyzn, którzy wywrócili jej dotychczasowe życie do góry nogami. W dodatku jej mentorka Neferet po śmierci Mistrza Poezji i nauczycielki dramatu postanawia wypowiedzieć wojnę rodzajowi ludzkiemu. Po szkole dla młodych wampirów kręci się coraz więcej Synów Ereba – wojowników wynajętych dla ochrony. A gdy wieść o wojnie szybko się roznosi, do Domu Nocy przybywa Szechina, najpotężniejsza arcykapłanka wampirów.
Ale dzieją się również inne niepokojące rzeczy: do Domu Nocy przybywa niejaki James Stark, wraz ze swoją labradorską Cesarzową. Jest niezwykle przystojny i potrafi nieźle operować łukiem. Kiedy Zoey myślała już, że dzięki niemu może zapomnieć o swoich miłosnych niepowodzeniach, chłopak niespodziewanie umiera – po prostu wykrwawia się na śmierć w jej ramionach, podobnie jak każdy adept, który nie przeszedł Przemiany. Zoey początkowo rozpacza, ale nagle zapala się w niej nowy płomyk nadziei – nadziei na to, że Stark zmartwychwstanie i stanie się „czerwonym adeptem” (adeptem z czerwonym tatuażem) tak jak jej przyjaciółka Stevie Rae.
Zoey słyszy także nocami niepokojące krakanie kruka i trzepotanie skrzydeł. Początkowo myślała, że to tylko zwykłe kruki, lecz zmienia swoje zdanie na ten temat po straszliwej wizji Afrodyty, która nieświadomie, będąc jeszcze w transie, spisała na kartkę tajemniczy, groźnie brzmiący wiersz. Z pomocą babci Zoey, w której płynie czirokeska krew, udaje im się odkryć, że owy tekst nie jest wierszem, lecz pieśnią tak zwanych Kruków Prześmiewców, którzy śpiewają o powrocie swojego ojca, Kalony – potężnego czirokeskiego demona. Kiedy Zoey i Afrodyta opowiadają o wszystkim Damienowi, Jackowi i Bliźniaczkom, wszyscy zgodnie podejrzewają, że to Neferet jest wymienioną w pieśni królową Tsi Sgili, która obudzi Kalonę z wiecznego snu.
I cały Dom Nocy łączy swe siły, aby stawić czoła pradawnemu złu…
Czy Zoey i jej przyjaciołom uda się ocalić szkołę?
…
A tego to już się sami dowiedzcie i zagłębcie się w lekturze „Nieposkromionej”!
Ja sama przeczytałam ją w ciągu dwóch dni i jak zawsze jestem pod wrażeniem i czekam na część piątą cyklu. Wprawdzie „Nieposkromiona” nie jest najciekawszą częścią „Domu Nocy”, jednak z całą pewnością jest to lekka i przyjemna lekturka na chłodne i deszczowe jesienne wieczory (mogą być i zimowe).