Bo liczy się tylko interes

Recenzja książki Wszystkie chwyty dozwolone
Kiedy ktoś chce odebrać Ci to co dla Ciebie najważniejsze co zrobisz? Pogodzisz się z losem czy będziesz walczyć by utrzymać to co Twoje? Łatwo jest oczywiście mówić o czymś, trudniej jest zrobić to, bo w teorii wszystko wygląda świetnie, a w praktyce? Tu już bywa różnie, czasem z górki, a czasem jak pod nią, jednak gdy nam czymś zależy nie zniechęcamy się. Krok po kroku, mniejszym lub większym, dążymy do tego, by to co nasze nie zostało nam wyrwane z rąk. Podobno w miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone, a gdy sprawa dotyczy rodzinnego dziedzictwa …?

W biznesie nie liczą się sentymenty, najważniejszy jest zysk czyli mówiąc wprost i bez ogródek: pieniądze. Emocje są jedynie dopuszczalne wtedy kiedy stawką jest odpowiedni interes. Jest jeszcze jedna zasada – nie łączy się uczuć z pracą. India doskonale zna te hasła, ale jak do tej pory nie musiała sprawdzać ich prawdziwości w realnym życiu. Teraz jednakże wszystko zmieniło się, a raczej może się zmienić. Przestarzały zapis jest w stanie odebrać jej rodzinie to co dla niej najważniejsze – firmę, która dla kobiety dawno przestała być tylko i wyłącznie zerami na koncie firmowym. Dla Flory i Romany rodzinne imperium to także coś więcej niż jedynie obowiązkiem, obie stoją murem za siostrą i jej planem obrony tego, czemu poświęciły ostatnich kilka lat swego życia. Dlaczego mają oddać komuś to czego ktoś inny nie docenia? Niall, Bram i Jordan stoją po przeciwnej stronie barykady i mają całkowicie odmienne zdanie niż ich przeciwniczki. W końcu umowy są po to by je realizować, a ludzie w nich liczą się najmniej. Biznes to biznes, no i w końcu druga strona nie zostanie z niczym tylko z ogromnym wynagrodzeniem, więc gdzie tu niesprawiedliwość?

Wojna została wypowiedziana! Czas wytoczyć działa i przystąpić do ataku …

Romana jest piękną kobietą, ale za burzą loków i olśniewającym uśmiechem kryje się doskonały fachowiec. Doskonale zna się na tym czym się zajmuje i poświęca temu więcej niż tylko osiem godzin, ale dla Nialla nie jest to takie oczywiste. Jego zadaniem jest obserwacja, podobne zadanie mają pozostali dwaj Farraday`owie. Flora dyktuje trendy i jest odpowiedzialna za kreatywną stronę biznesu, chociaż Bram nie wierzy w jej talent. A jakie jest zadanie Indii? Utrzymanie rodzinnej marki na rynku oraz jej rozwój, trochę za mało i zbyt lakoniczne obowiązki jak dla Jordana. Dokładna analiza i chłodna ocena przedsięwzięć sióstr Claibourne ma być podstawą decyzji trzech panów Farraday`ów, chociaż przecież wiadomo, że wszystko rozbija się o zysk, przecież o to chodzi w biznesie, czyż nie? A ci panowie doskonale znają się na nim i nic nie może zmienić ich decyzji, która już została podjęta. Cała rozgrywka to jedynie przeciąganie w czasie tego co nieuchronne czyli przejęcia władzy w staroświeckiej firmie. Czasem łatwiej jest jednak coś powiedzieć niż zrobić i przekonują się o tym oba obozy. Każdy miał swój precyzyjny plan, który nie przewidywał porażki, a jedynym dopuszczalnym jego efektem było zwycięstwo. Nic innego nie było, nie jest i nie może być brane pod uwagę … Wszystkie sposoby osiągnięcia celu są przecież dopuszczone na wojnie i w … właśnie w czym?

„Wszystkie chwyty dozwolone” to nie sensacja i nie thriller, ale życie to przecież nie tylko zbrodnie i śledztwa. Liz Fielding jest autorką historii w jakiej główną rolę odgrywają emocje, czyli to z czym każdy ma styczność na co dzień. Wydaje się, że nie ma nic łatwiejszego niż napisanie opowieści o uczuciach, raz, dwa i kolejna książka gotowa. Jednak w przypadku tego konkretnego tytułu okazuje się, iż z tego, co wydaje się najbanalniejszym tematem pod słońcem, można stworzyć ciekawe i wciągające opowiadanie. Perypetie trzech sióstr okazują się wcale nie schematyczne, jak mogłoby się wydawać, a autorka umiała prosty wzór ukazać od interesującej strony. Czasem warto oddać się lekturze podczas jakiej można uśmiechnąć się, zawitać w egzotyczne miejsca i spędzić chwile na uroczystych galach. Taka wycieczka do świata wcale nie aż tak odległego, lecz i też niezbyt znanego z codzienności, sprawdza się nie tylko dla relaksu.
0 0
Dodał:
Dodano: 25 III 2013 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 144
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 46 lat
Z nami od: 09 I 2010

Recenzowana książka

Wszystkie chwyty dozwolone



Trzy siostry Claibourne zarządzają luksusowym domem towarowym Claibourne & Farraday w centrum Londynu. Przebojowe i piękne, Romana, Flora i India, przez kilka lat pomagały ojcu w prowadzeniu biznesu, dlatego bez trudu dają sobie radę. Niestety, w wyniku dawnej umowy nadchodzi czas, gdy spadkobiercy drugiego założyciela mają stanąć na czele firmy. Trzej bracia Farraday, Niall, Bram i Jordan, zro...

Ocena czytelników: 4 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0