„Tutaj, w prawdziwym świecie, nie istniały super moce, wilkołaki czy jednorożce. Wszystko można było logicznie wytłumaczyć”.
Amanda Hocking stała się znana w Polsce dzięki trylogii „Trylle”. „Wybrałam ciebie” jest pierwszą częścią serii „My Blood Approves” i kolejną książką o wampirach.
Główną bohaterką książki jest siedemnastoletnia Alice. Dziewczyna wiedzie normalne życie: spotyka się z przyjaciółką Jane, zajmuje domem, chodzi do szkoły. Jest strasznie ciekawska, a wręcz można powiedzieć, że wścibska. Gdy Jack ratuje ją przed nieciekawymi typkami, zaczyna zmieniać się jej życie. Sam Jack sprawia wrażenie sympatycznego chłopaka. W wieku dwudziestu czterech lat został przemieniony w wampira. To maniak gier komputerowych, a szczególności Guitar Hero. Jest bardzo zdziwiony, gdy okazuje się, że Alice jest odporna na jego magnetyczne przyciąganie.
Najbardziej wyrazistą postacią w książce jest Peter, przybrany brat Jacka. Mroczny i tajemniczy najbardziej mi się podobał i na pewno go zapamiętam. Autorka wyidealizowała Ezre i Mee przez co stali się tacy słodcy i zarazem bardzo nierzeczywiści. Cała historia strasznie przypominała mi „Zmierzch” Stephenie Meyer, wiele wątków było bardzo podobnych. Książka jest schematyczna: dziewczyna, chłopak ratujący ją z opresji, miłość, która nie powinna istnieć i ten drugi, do którego ją ciągnie. Na większy plus zasługuje ukazanie wampiryzmu jako choroby rozprzestrzenianej przez wirusa. Książka przeznaczona jest dla młodzieży, na pewno spodoba się ona młodszym dziewczętom. Czyta się ją szybko dzięki lekkiemu językowi. Jednak autorka mogła poświęcić więcej czasu na dopracowanie fabuły i postaci. Pewnie sięgnę po dalsze części, ale to tylko ze względu Petera.
Moja ocena: 3/6
Źródło:
http://magiczneksiazki.blogspot.com