Anioły jako wampiry i śmiertelna zemsta.

„Maskarada” to kolejny tom serii o Błękitnokrwistych, amerykańskich wampirach, które niegdyś były aniołami. W drugim tomie przenosimy się – na krótko, a nawet za krótko – do Wenecji gdzie Schuyler Van Alen poszukuje swego dziadka. Problem jedna polega na tym, że Lawrens nie chce być odnaleziony. Młoda wampirzyca boryka się także z innym problemem, którym jest uczucie do Jack'a Forca, a lojalnością wobec najlepszego przyjaciela Olivera. Kogo wybierze Schuyler?

W tym samym czasie Mimi Force planuje własną imprezę – maskaradę – tylko dla błękitnokrwistych nastolatków. Nie zauważa przez to jak jej brat, a zarazem ukochany oddala się od niej kierując swe uczucia na Schuyler. Kiedy Mimi odkrywa prawdę postanawia zemścić się na rywalce, a zemsta ta będzie katastrofalna w skutkach.


Historia napisana przez panią Melisse bardzo przypadła mi do gustu. I choć pierwszy tom specjalnie nie porywa to drugi jest jego świetnym uzupełnieniem. Polecam każdemu miłośnikowi paranormalnych historii o wampirach i aniołach, i ostrzegam gdyż książki te WCIĄGAJA!!!