Gdy byłam dzieckiem marzyłam o tym by zostać nauczycielką. Pamiętam te zeszyty, które wraz z koleżankami przerabiałyśmy na dzienniki szkolne. Spędzałyśmy mnóstwo czasu na wypisywanie nazwisk i przedmiotów. Potem wymyślałyśmy jakich przedmiotów będziemy uczyć. Czasem koleżanki były uczniami w mojej klasie, czasem były nimi wszelkie lalki i maskotki jakie tylko widniały w zasięgu mojej ręki. Uwielbiałam tę zabawę i wierzyłam, że kiedyś to marzenie się spełni.
Teraz patrzę na moją córeczkę, która marzy o zawodzie weterynarza i uśmiecham się do swoich wspomnień. Fajnie jest snuć plany na przyszłość. Tym bardziej w tak młodym wieku, gdy wszystko co nas otacza wydaje się tak niezwykle fascynujące i oczywiście każda czynność, to nic innego jak świetna zabawa
Właśnie ten beztroski świat i te dziecięce pragnienia przedstawia nam pani Renata Piątkowska w książce "A może będzie właśnie tak". Ten zbiór 6 opowiadań to marzenia sześciorga maluchów. A raczej plany na przyszłość, czyli postanowienia by w dorosłym życiu być strażakiem, aktorką, malarką, lotnikiem, lekarką oraz piratem!
Podobnie jak w innych książkach tejże autorki bohaterami książeczki są dzieci w wieku przedszkolnym. I oczywiście tym razem także się nie zawiodłam. Uwielbiam styl pisania tejże pisarki, dzięki któremu poznajemy świat z punktu widzenia kilkulatka. Sama jestem mamą pięciolatki, a na pewno nie ujęłabym tego tematu w tak ciekawy i przede wszystkim rzeczywisty sposób. Czytając utwory pani Renaty mamy wrażenie, jakby ich autorem rzeczywiście był mały Adaś czy Ania. Poza tym teksty te oprócz tego, że bawią zarówno małych i dużych to także są bardzo ciekawe. Nie sposób oderwać się od książki
Tym razem nie tylko dowiadujemy się jakie marzenia mają te dzieci oraz tego jak postrzegają dany zawód. Czytając poszczególne opowiadania poznajemy także szczegóły dotyczące takiej właśnie pracy. Adaś wraz z wujkiem zwiedza remizę strażacką opisując nam wszystko co w niej zobaczył, Kazio wyrusza z dziadkiem na podniebną wyprawę, a Ola opisuje nam ze szczegółami jak przebiegała jej wizyta u lekarza.
Nie muszę zatem wspominać, że tematyka opowiadań z pewnością przypadnie do gustu Waszym pociechom. A sposób przedstawienia tych wszystkich niezwykłych historii pokochają nie tylko nasze dzieci, ale my dorośli także. Ja z przyjemnością wracam do tej lektury, podobnie jak do wszystkich innych książek tejże autorki. I jestem pewna, że wielu małych i dużych czytelników podziela moją opinię.
"A może będzie właśnie tak" jest wznowieniem książki z 2008 roku. My miałyśmy okazję już się z nią zapoznać jakiś czas temu, gdy trafiłyśmy na nią w naszej miejskiej bibliotece dziecięcej. Teraz, gdy książeczka ponownie jest w sprzedaży namawiamy wszystkich by dołączyli ją do biblioteczki swojego dziecka. Uważam, że warto, bo to kolejna ciekawa lektura. Ja nie podarowałabym sobie, gdybym nie miała jej na Ali półeczce. Nam bardzo się podoba
Polecam!
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/02/a-mo...