Księżniczka Amelka

Polecałam Wam już książeczkę o księżniczce Amelce, która tak bardzo przypadła do gustu mojej Alicji. Ale zapomniałam wspomnieć, że wraz z nią na rynku pojawiły się dwie książeczkami i zadaniami dla dzieci, które moja córeczka również przyjęła z ogromnym entuzjazmem.

Pierwsza z nich nosi podtytuł: "To lubię robić!". Wewnątrz znajdziemy króciutkie opowiadania wraz z ilustracją, którą należy uzupełnić brakującymi elementami w postaci naklejek, różnego rodzaju zabawy typu wskazanie zdrowych smakołyków, którymi można nakarmić konika, szukanie różnic, podążanie po linii itp.

Ale to nie wszystko. Na końcu ów książeczki znajdziemy dwie postacie do wycięcia, a na samym środku zeszytu tuż pod naklejkami kilka pięknych tekturowych strojów, w które możemy ubierać nasze panienki

Drugi zeszyt ćwiczeń to: "Zabawy i dalekie wyprawy". Układ tej książeczki jest identyczny. Czyli również zawiera opowiadania i ilustracje wymagające doklejenie kilku elementów, różne gry i zabawy oraz postacie i stroje dla nich.

Książeczki te są bardzo kolorowe a zadania w nich ciekawe. Które dziecko nie lubiłoby zabawy naklejkami? Zresztą Alicja uwielbia wszelkiego rodzaju zadania bez względu na to czy towarzyszą jej w tej zabawi naklejki czy też nie. A bonus w postaci zabawy w ubieranie tekturowych postaci cieszy chyba każdą małą dziewczynkę. Gdy ja była mała takich zabaw było całe mnóstwo. Teraz zdarzają się one coraz rzadziej. A szkoda, bo uważam, że to wspaniała zabawa.

Książeczki te są nie drogie a zabawy w nich jest całe mnóstwo. Spore urozmaicenie wśród poleceń i duża dawka wesołej zabawy zdecydowanie działają na plus tejże publikacji. Poza tym bohaterką tych ćwiczeniówek jest ta sama księżniczka co w bajeczce, o które pisałam poprzednio. Jestem pewna, że nie tylko te dziewczynki, które poznała Księżniczkę Amelkę z przyjemnością sięgną po te zeszyty ćwiczeń. To fajna zabawa.

Moja córeczka ma już rozwiązane wszystkie zadania, naklejki wylądowały już w odpowiednich miejscach. Mimo to Alicja często sobie przegląda zadania w książeczkach, a wycięte postacie i ich stroje stale nosi w swoim plecaczku, by móc bawić się nimi wszędzie.


Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2013/02/ksie...