Wokół historii rodzinnych

Recenzja książki Lala
"Lala" Jacka Dehnela, stylizowana na powieść „mówioną”, należy do kręgu literatury przedstawiającej dzieje wielopokoleniowej rodziny, a zwłaszcza losy tytułowej bohaterki. Mając w pamięci takie nazwiska jak Chwin czy Latawiec, czytając również tekst Dehnela odnosi się nieodparte wrażenie, że cała literatura została odziedziczona w spadkach po babciach. "Lala" jest jednak także w dużej mierze powieścią, w której dominuje postawa autobiograficzna. Tekst można zatem odczytywać jako autobiografię Jacka, jak i biografię Heleny Bienieckiej.

"Lala" to anegdotycznie opowiedziana przez tytułową bohaterkę saga rodzinna. Dzięki jej wyraźnemu talentowi owe historie skrzą się dowcipem, zaskakującą pointą i niebywałym darem przyciągania słuchaczy. Taka też jest biografia Heleny Bienieckiej, kobiety wykształconej, dumnej, charyzmatycznej, a przede wszystkim silnej i niezwykle zaradnej. Kobiety, której zmierzch naznaczony został powolnym odchodzeniem zarówno osoby nieprzeciętnej, jak i wspomnień, które budują pamięć o niej samej i o minionej przeszłości. Zderzenie młodości ze starością tytułowej bohaterki stanowi w powieści interesujący kontrast.

Przeszłość osnuta jest przede wszystkim wokół Lisowa. Narrator ukazuje magię rodzinnego dworku tworząc jego familijny mit. Rodzinna posiadłość jest prywatną arkadią, a także krainą przynoszącą szczęście i radość jego mieszkańcom. Nieodzownie wpisana jest w dzieje rodu zajmując w nich szczególnie ważne i przede wszystkim sentymentalne miejsce.

Wskrzeszając dawne lata i czyniąc bohaterką powieści osobę, która stopniowo gaśnie, Jacek oddaje hołd swojej babce składając wyrazy podziękowania za obecność jej postaci w jego życiu. Lala niewątpliwie w dużym stopniu przyczyniła się do kształtowania jego osobowości artystycznej, która także obecna jest w tekście.

"Lala" niewątpliwie to także powieść autobiograficzna, w której Jacek pokusił się o przedstawienie własnej osoby. Równocześnie z autobiografizmem współgra wizerunek medialny Dehnela. Ekstrawagancki wygląd pisarza, a także jego niekonwencjonalny sposób bycia niewątpliwie wpływa na odbiór powieści. Wizerunek staroświeckiego pisarza-erudyty wynikający z powieści podtrzymany się także w realnej rzeczywistości.

Ze względu na brak chronologiczności wątki niejednokrotnie nie mają powiązania z następnymi, a zaczęte historie kończą się wiele stron dalej. Często prezentowane zdarzenia przedstawiane są w odmienny sposób lub wręcz wykluczają się. Prowadzi to do tego, że nie wszystkie relacjonowane przez babcie historie są wiarygodne, a prawda faktograficzna jest zepchnięta na dalszy plan. Nie ona jest bowiem najważniejsza w powieści. Najistotniejszy jest proces przekazywania historii, sposób jej prezentacji i mechanizmy pozyskiwania uważnych słuchaczy. Z tego właśnie względu "Lala" stylizowana jest na gawędę szlachecką. Mówiony charakter tekstu uderza już od początkowych stron.

Na uwagę zasługuję ponadto fakt, że "Lala" nie jest wprawdzie debiutem literackim Dehnela, jest jednak jego pierwszą powieścią. Uznanie dojrzałości tekstu i talentu literackiego jego autora jest tym większe, że został on stworzony przez pisarza młodego, który nie przekroczył jeszcze trzydziestu lat.
Dodał:
Dodano: 01 II 2013 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 257
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 38 lat
Z nami od: 09 IX 2012

Recenzowana książka

Lala



Jest rok 1919. W Kielcach przychodzi na świat dziewczynka. Roztargniona rodzina przez pięć lat nie może się zebrać, aby nadać jej imię. Mówią o niej "Lalka", "Laleczka', "Lalunia". W końcu rodzice wywiązują się ze swojego obowiązku, jednak dziewczynka na zawsze już pozostaje Lalą. W powieści Jacka Dehnela imię bohaterki nabiera jednak dodatkowych znaczeń. Z jednej strony jest wyrazem czułości, jak...

Ocena czytelników: 4.84 (głosów: 16)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0