Jakiś czas temu czytałam "Dom Czarów" i postanowiłam przypomnieć sobie horror, który kiedyś zrobił na mnie wielkie wrażenie - "Nawiedzony". Muszę przyznać, że teraz również świetnie mi się go czytało, jest niezwykle klimatyczny i sprawia, że włoski na rękach stają na baczność. A oto przecież chodzi w horrorach!
"Nawiedzony" to niezwykła opowieść o przekornych duchach, które postanowiły coś udowodnić niedowiarkowi. Jak to w takich historiach bywa, mamy wielki, stary dom, owiany tajemnicą, do którego zostaje zaproszony David Ash.
David zajmuje się zdarzeniami paranormalnymi, które najczęściej okazują się mistyfikacją. Mężczyzna nie wierzy w duchy i stara się to potwierdzać w swojej pracy, wspomaga się również alkoholem, który wycisza jego umysł. Związane jest to ze zdarzeniem z dzieciństwa, ze śmiercią jego siostry. David posiada umiejętności medium, ale wypiera je ze swojej pamięci.
Tym razem na prośbę starszej kobiety, panny Webb, ma zająć się duchem nawiedzającym jej dom. Początek nie jest przyjemny - kobieta nie pojawia się w umówionym miejscu. David czeka w pubie, gdzie znajduje go spóźniona siostrzenica panny Webb, Christina. razem udają się do nawiedzonego domu, gdzie poznaje jej braci i rozpoczyna polowanie na duchy.
Niestety, tym razem celem duchów jest on sam. Zamiast łowcy staje się ofiarą, a wnioski z pobytu w tym niezwykłym domu wstrząsną Davidem i odmienią jego życie.
"Nawiedzony" to doskonały horror, którego atmosfera jest niezwykle mroczna i tajemnicza. Duchy zawsze są świetnym tematem do horrorów, bo są bardzo realistyczne. Tak było i tym razem - czytelnika czeka niezwykła uczta. Kto jest duchem , a kto człowiekiem? Kto kogo prześladuje? Jaki cała sytuacja ma związek z przeszłością Davida?
Jeśli lubicie dobre horrory - ta książka na pewno Wam się spodoba! Czasem warto pokopać na półkach w poszukiwaniu starszych pozycji.
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/01/nawiedzo...