Jan Dobraczyński(...) podjął się niezwykle trudnego i ambitnego zadania. Zapragnął namalować sylwetkę człowieka, o którym niewiele wiemy z Pisma Świętego, a jeszcze mniej autentycznych wiadomości o nim dostarcza pozabiblijna literatura religijna.Mimo to autor nie zrezygnował z powziętego przez siebie zamiaru(...) zamiaru i już tu można pogratulować wspaniałego sukcesu.(...)
Z powieści wynika, że autor zna Ewangelię wszechstronnie.Mam tu na myśli nie tylko głębokie refleksje ascetyczne, jego dobrą egzegezę tekstów biblijnych(...), ale także znajomość bieżącej literatury biblijnej.(...)
- tyle z recenzji ks.prof. Stanisława Grzybka
Moja książka wydana została w 1985 roku przez wydawnictwo PAX.
Józef, gdy go poznajemy, ma 27 lat i mieszka w Betlejem, w ziemi Judzkiej.
Jest miłującym spokój, bogobojnym i bardzo religijnym Żydem, a także dobrym człowiekiem w wieku, w którym powinien już być żonaty, ale on zwleka, jakby czekał na jakiś znak, żadna z rajonych mu dziewcząt nie zaskarbia sobie jego serca. Niezadowolony jest z tego powodu jego ojciec, Jakub, stąd ich stosunki są dość chłodne. Jakub pochodzi z królewskiego rodu Dawida i gdy okazuje się, że panujący w Judei Herod, wszędzie wietrzący spisek, może obrócić się przeciw członkom rodu Dawida radzi Józefowi, który jest znakomitym i szeroko znanym naggarem, co mogłoby zwrócić na niego uwagę Heroda, by opuścił Betlejem i poszukał sobie żony w świecie. Józef posłuszny ojcu udaje się wpierw do kapłana Zachariasza po radę i tu spotyka Elżbietę, żonę Zachariasza, która radzi mu by udał się do Nazaretu, gdzie mieszka jej siostrzenica, która z pewnością mu się spodoba, i która będzie dobrą żoną. Józef udaje się więc do Nazaretu i tam przy studni poznaje Miriam.
Serce daje mu znać, że Miriam to dziewczyna, na którą czekał. Poznaje jej wuja Kleofasa i osiedla się obok otwierając swój ciesielski zakład. Pokochawszy dziewczynę całym swym sercem Józef prosi o jej rękę Kleofasa a ten wyraża zgodę pod warunkiem, że Miriam też tego chce. Gdy Miriam wyraża zgodę, dając mu do zrozumienia, że również go kocha oraz, że wiedziała, iż przyjdzie by zostać jej mężem, dochodzi do zaręczyn.
Józef mimo, iż przeczuwa od dawna, że Bóg chce powołać go do wykonania jakiegoś zadania z przykrością jednak przyjmuje to co go spotyka. Wybranie się, bez jego wiedzy, Miriam do ciotki, Elżbiety, która w późnym wieku okazała się być brzemienną, a szczególnie fakt, że Miriam sama wraca od ciotki brzemienna, co tym bardziej go boli, że Miriam dawała mu delikatnie do zrozumienia, że ich małżeństwo nie będzie zwykłym, gdyż ona chce zachować dziewictwo. Czując się oszukany zmaga się ze sobą, ze swoją zranioną dumą aż do momentu, gdy otrzymuje wyraźny znak, że dziecko, które ma urodzić Miriam od Boga pochodzi, a on wybrany został na opiekuna ich obydwojga, na cień Ojca.
Po tak wyraźnym znaku Józef z pokorą i ufnością, jako religijny i kochający Boga Żyd przyjmuje to co Bóg mu zsyła. Poślubia Miriam, zabiera ją do swego domu i od tej pory opiekuje się nią, a później narodzonym Jezusem, jak własnym synem, i chociaż czasem jeszcze zdarza się mu żałować, że to nie jego syn, nigdy jednak nie buntuje się przeciwko swemu losowi, z wielką pokorą i miłością poddając mu się i oddając całe swe życie tym, których Bóg mu powierzył.
"Cień ojca " to niezwykle interesująco i pięknie napisana wzruszająca opowieść o miłości małżeńskiej zwykłej, ubogiej pary żydowskiej, która by realizować Boże zamiary, odpowiadając Bogu tak, musiała zrezygnować ze swych ludzkich pragnień.
Józef i Miriam napotykający na różne trudności życiowe, jak :
- wędrówka z Nazaretu do Betlejem celem poddania się spisowi, gdy Miriam jest przed samym rozwiązaniem,
- brak miejsca w Betlejem dla godnych narodzin Jezusa, który przychodzi na świat jako zwyczajne ludzkie dziecko w skalnej pieczarze służącej bydłu za stajnię,
- konieczność podjęcia trudów ucieczki do Egiptu przed Herodem,
przyjmują wszelkie z tym związane niedogodności życiowe z dużą pokorą, modląc się wspierają się nawzajem ufając swemu Stwórcy, że ten ich nie opuści.
Nie ma w tej historii rodziny z Nazaretu, opowiedzianej przez Jana Dobraczyńskiego, nic przesłodzonego, przesadnie uroczystego, mamy natomiast proste a zarazem piękne, pełne ducha wiary i miłości rozmowy, jakie toczą Józef z Miriam, interesujące przemyślenia Józefa, i miłość ojcowską jaką Józef otacza Jezusa.
Książka zawiera sporo opisów przybliżających nam znakomicie tereny Judei, Galilei i inne, w których jej akcja się toczy.
Jan Dobraczyński wykazał się w "Cieniu ojca" ponadto znakomitą znajomością biblii i zwyczajów oraz sposobu życia Żydów w czasach okrutnych rządów Heroda. Osadził swą powieść w realiach historycznych tamtej epoki ukazując Heroda, jego dwór i intrygi na nim się rozgrywające.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze, wciągnęła mnie i zafascynowała dziejami Józefa, takimi jak je widział autor.
Myślę, że historia opowiedziana przez Dobraczyńskiego potrafi urzec swą treścią może oczywiście nie każdego, ale wiele osób, szczególnie tych, które szukają treści religijnych dobrze sfabularyzowanych.
Książka byłaby idealnym scenariuszem do filmu o Józefie i życiu Świętej Rodziny z Nazaretu.
http://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/2013/01/cien-ojca...