Dla wielu osób ogromnym szokiem okazał się fakt, iż nigdy nie miałam okazji przeczytać serii o "Harrym Potterze". Dlaczego tak się stało ?? Sama nie wiem... Pewnie wpływ na to miał szum jaki zrobił się wokół tego cyklu oraz to, że w dzieciństwie zamiast fantastyki wolałam powieści przygodowe. Tak więc "wychowana na" Juliuszu Verne, nie myślałam o tym, aby sprawdzić fenomen książki autorstwa J.K.Rowling. Do czasu...
Bardzo bałam się tego, iż będę notorycznie porównywać książkę z filmem. O dziwo tak się jednak nie stało.
Większość z was zapewne zna cały cykl, więc powiem tyle: bardzo mnie wzruszyły pierwsze rozdziały "Kamienia Filozoficznego". Historia dzieciństwa Harry'ego była tragiczna: śmierć rodziców, wychowanie w rodzinie mugoli, brak akceptacji i przede wszystkim serca z ich strony... Nikomu nie życzyłabym takiego losu. Zachowanie Dursleyów wobec niego bardzo przypominało mi los tytułowej "Małej Księżniczki" z książki angielskiej pisarki F.H.Burnett.
Straszliwe skrzywdzony przez los Harry otrzymuje cudowną szansę na odmienienie swego życia. A wszystko za sprawą jednego ( lub setek
) listów. Czytelnik razem z głównym bohaterem cieszy się jego szczęściem, dzieli wszystkie jego emocje, zdaje się mieć wrażenie, że to on osobiście otrzymuje szansę na wspaniałą przygodę. Powielamy wszystkie odczucia Harry'ego: strach, radość, smutek...
Głównym wątkiem w książce jest magia. Akcja rozgrywa się za murami Hogwartu - szkoły magii i czarodziejstwa. Razem z uczniami poznajemy cudowny świat zaklęć, duchów i przedziwnych, również tych niebezpiecznych stworzeń. Autorka idealnie buduje napięcie. W jednej chwili potrafi sprawić, że czytelnik dostaje gęsiej skórki, po to, aby chwilę później być świadkiem jakiegoś niezwykłego, emocjonującego wydarzenia.
Przyznam szczerze, że teraz, po lekturze "Harry'ego Pottera", rozumiem zachwyt tak ogromnej liczby ludzi. Gdy już rozpocznie się czytanie, bardzo ciężko jest przerwać. Wiem, że rzadko to mówię, a jeszcze rzadziej robię, ale jest to ten rodzaj książki, do której lektury z chęcią bym wróciła.
Szczerze polecam wszystkim tym, którzy nie znają jeszcze przygód młodego czarodzieja oraz tym, którzy zakochali się w jego przygodach już dawno temu - sięgnijcie po nią jeszcze raz
Więcej moich recenzji na:
http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com/