Sięgając po tę powieść obawiałam się, że trafiłam na kolejny klon Greya - na szczęście tak nie jest. "Historia pewnego związku" to całkiem niezła powieść obyczajowa i patrząc na okładkę - I tom sagi. Opowieść może nie jest oryginalna, bo tak jak donosi tytuł, jest historią pewnego skomplikowanego związku, ale muszę przyznać, że mnie wciągnęła i jestem ciekawa, co Autorka zaserwuje nam w kolejnych tomach.
Akcja początkowo dzieje się w Krakowie. Poznajemy Renatę, księgową prowadzącą swoją firmę, która ma 10 letniego syna. Aktualnie spotyka się z Andrzejem i planują wspólną przyszłość. Nagle na jej drodze pojawia się Robert, który jest kolegą Andrzeja. Ale z Robertem łączy Renatę przeszłość.... która powraca.
Kobieta mota się pomiędzy lojalnością wobec Andrzeja, którego nie kocha, ale stanowi on opokę w jej skomplikowanym życiu, a namiętnością, która na nowo w niej wybuchła po spotkaniu Roberta.
Mamy do czynienia z klasycznym trójkątem. Jak Renata wybrnie z tej sytuacji? Jakich wyborów dokona?
"Historia pewnego związku" to naprawdę niezłe czytadło, które pomimo swojej prostoty i oczywistości fabuły, wciąga czytelnika. Niby nie odkrywa nic nowego, jednak jest sympatycznie napisane. Mnie wciągnęła historia Renaty, choć nie ukrywam, że chwilami strasznie mnie irytowało jej zachowanie - sama nie wiedziała, czego chce. Panowie też specjalnie nie zyskali mojej sympatii - jeden ślamazara, a drugi kobieciarz - choć potrafili wykazać tendencje do zmian i walczyć o kobietę. Który wygrał ? Przeczytajcie!
Na pewno spodoba Wam się rezolutny synek Renaty - ta postać wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika.
Generalnie - niezła książka na długie popołudnia i wieczory - nieskomplikowana i relaksująca.
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2013/01/historia...