Zanim nadejdzie ciemność

Recenzja książki Zanim nadejdzie ciemność
Susan Wiggs jest znaną i poczytną na całym świecie autorką powieści obyczajowych. Jej książki, przepełnione ciepłem i pozytywnymi uczuciami poruszają ważne i niebanalne tematy.

W jednej z nowszych powieści pt. „Zanim nadejdzie ciemność” poznajemy dwie siostry Jessie i Luz. Dojrzałe już kobiety różnią się od siebie diametralnie. Młodsza, Jessie, jest znaną i cenioną panią fotograf, podróżuje po całym świecie fotografując przyrodę, prowadzi pełne przygód, rozrywkowe życie, nie ma żadnych zobowiązań, żyje z dnia na dzień nie przejmując się tym co przyniesie jutro. Starsza Luz poświęciła karierę zawodową po to by zająć się domem i gromadką niesfornych dzieciaków, jest wzorową żoną, matką i panią domu.
Obie siostry skrywają pewną tajemnicę, 16 lat temu, na jednej ze studenckich imprez, Jessie zaszła w ciążę. Dziecko stanęło na przeszkodzie karierze zawodowej, postanowiła oddać dziecko do adopcji. Matką nowonarodzonej dziewczynki zostaje Luz.

16 lat później Jessie dostaje wiadomość, która brzmi niczym wyrok, cierpi na nieuleczalną chorobę, która prowadzi do stopniowej utraty wzroku. Postanawia naprawić dawne błędy i wraca do rodzinnego miasteczka po to by chociaż raz móc zobaczyć swoją dorastającą córkę.
Na miejscu okazuje się, że Lila odziedziczyła temperament po biologicznej matce, ciągle pakuje się w kłopoty i sprawia kłopoty wychowawcze. Jessie nalega by zdradzić nastolatce prawdę o jej pochodzeniu. Adopcyjni rodzice dziewczyny nie rozumieją skąd ta nagła zmiana w postępowaniu wiecznie zapracowanej Jessie, dochodzi między nimi do licznych konfliktów.
Czy w końcu tajemnica zostanie wyjawiona? Czy pani fotograf zdradzi kim jest ojciec dziewczyny?

Egoistyczne pobudki Jessie stają się bardziej zrozumiałe gdy poznajemy jej historię, ale wówczas pojawia się pytanie czy ślepota nie jest czasami karą za błędy popełnione w przeszłości?

Strata wzroku dla osoby, która zajmuje się obserwowaniem przyrody musi być niewyobrażalną wręcz tragedią. Akceptacja i przyzwyczajenie do nowej sytuacji staje się celem życiowym, przed Jessie największe wyzwanie, nauczyć się żyć od nowa. Pomaga jej w tym młody wdowiec samotnie wychowujący 2-letnią córeczkę. Dusty jest pewnym siebie pilotem, który stracił zonę w tragicznych okolicznościach. Historia mężczyzny z pewnością poruszy niejedno kobiece serce. Czy Jessie da szansę miłości? Czy w obliczu tragedii i choroby postanowi się ustatkować?

Susan Wiggs zaskakuje wielowątkowością powieści. Liczne tematy pojawiające się w utworze jak chociażby adopcja, strata wzroku czy śmierć najbliższej osoby są ze sobą zgrabnie powiązane. Przeskoki tematyczne czy podróże w czasie jakie serwuje nam autorka nie wpływają na odbiór utworu, wielowątkowość nie męczy, wręcz przeciwnie, dodaje książce dodatkowego uroku i sprawia, że czyta się ją z zapartym tchem, jak najszybciej chce się poznać całą historię, powiązać wszystkie fakty i przekonać się jak potoczą się losy bohaterów.

Na szczególną uwagę zasługują kreację postaci. Każdy z bohaterów ma wyrazistą, barwną osobowość, nawet postaci drugoplanowe na długo zapadają w pamięci i nie da się ich pomylić z żadnymi innymi.

„Zanim zapadnie ciemność” to opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i próbie naprawy starych błędów. To historia o trudnych wyborach i decyzjach, które na zawsze mogą zmienić nasze życie, nie koniecznie na dobre.
Susan Wiggs pokazuje nam jak wiele możemy stracić rezygnując ze zwykłego, zdawałoby się bezbarwnego życia. Czasami zwykła przeciętność może dawać wiele radości i prowadzić do realizacji swoich marzeń.
0 0
Dodał:
Dodano: 03 I 2013 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 189
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Katarzyna
Wiek: 37 lat
Z nami od: 10 II 2011

Recenzowana książka

Zanim nadejdzie ciemność



Znana fotografka, Jessie Ryder, patrzyła na świat przez obiektyw, zawsze z dystansem. Nigdzie nie potrafiła zagrzać miejsce. Żyła z dnia na dzień, w nieustannej podróży, często zmieniała kochanków, nie pragnęła stabilizacji. Nie potrafiła jednak uciec od bolesnych wspomnień o wydarzeniach sprzed szesnastu lat. Wtedy oddała nowo narodzoną córkę Lilę do adopcji… Jej pozornie idealny świat runął, gdy...

Ocena czytelników: 4.66 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5