Martwy w rodzinie to jedenasty tom serii o Sookie Stackhouse. Sookie nadal pracuje w barze u swojego przyjaciela Sama „U Merlotta” w Bon Temps. Sookie jest związana węzłem małżeńskim z Erickiem Northmanem uznawanym przez wampiry. Eric jest wampirzym szeryfem stanu Luizjana.
Sookie, Eric oraz jego asystentka Pam zastanawiają się, jak pozbyć się Victora, wampira, który zagraża Ericowi oraz, który stara się nad nim panować. Główna bohaterka wraz z wampirzym szeryfem są w sobie bardzo zakochani dodatkowo łączy ich specyficzna więź. Jednakże ostatnio para rzadko się widuje.
Z kelnerką zamieszkał jej kuzyn Claude, który jest wróżem, a ponadto gejem. Claude stracił siostrę w wielkiej wojnie wróżek. Claudine broniła Sookie jednakże sama zginęła. Kolejnym zmartwieniem dla Sookie jest Bill Compton, który został zatruty srebrem. Nie odzywa się do niej od bardzo dawna i postanowiła go odwiedzić. Gdy go zobaczyła, była w szoku. Nie sądziła, że jest w tak złym stanie. Postanowiła mu pomóc próbując odszukać jego siostrę, która może mu pomóc.
Dodatkowo pewna wiekowa sąsiadka, teściowa koleżanki Sookie, leżąc na łożu śmierci próbuje odszukać rodzinną Biblię, w której napisane jest, że jej rodzina spokrewniona jest z Billem Comptonem. Sookie postanawia zwrócić się z prośbą do wampira, czy uda się do staruszki i wszystko jej opowie.
Pewnej nocy, po upojnie spędzonych chwilach z Erickiem, w środku nocy w domu Sookie pojawia się stwórca Erica, Appiusz Liwiusz Ocella, oraz brat Erica, a nowy syn Ocelli, Aleksy Romanow. Najciekawsze w tej sytuacji jest to, że Aleksy pochodzi z wymordowanej, rosyjskiej dynastii Romanowów.
Od momentu pojawienia się stwórcy Erica i jego brata życie Sookie i Erica bardzo się skomplikowało. Bardzo rzadko się ze sobą kontaktują, a w ogóle nie widują. Eric przeżywa katorgi związane z przybyciem stwórcy i Aleksego.
Sookie czuje się odrzucona i samotna, nie ma nawet czasu poinformować ukochanego o nowym współlokatorze. Dodatkowo podczas wizyty stwórcy w domu Sookie, Eric dowiaduje się o zwłokach zakopanych w lesie należącym do kelnerki, które odnalazła sfora wilkołaków z shreveporckiego stada. Zwłoki, które wykopał Eric wraz z Aleksym, okazały się zwłokami strażnika plemienia.
Pojawiają się kolejne tajemnicze zagadki do rozwiązania. Lecz, czy prowadzą one do bezpieczeństwa Sookie i jej przyjaciół. Czy na pewno wiedza, jaką nabywa bohaterka jest bezpieczna? Kto chce zniszczyć Sookie?
Akcja robi się coraz bardziej niebezpieczna, pojawiają się nowe tajemnice, zagadki, niespodzianki. Pojawia się także dużo krwi oraz zbrodnie. Książka wciąga, gdyż fabuła nie jest skomplikowana. Bohaterowie są atrakcyjni, jak na książkę o wampirach przystało. Fabuła wciąga, nie pozwala odłożyć książki przed skończeniem jej. Gdy zaczęłam czytać nawet się nie spostrzegłam, jak minęło kilka godzin, a przeczytałam ostatnie zdanie książki. Takie książki są potrzebne każdej osobie, aby pozwolić sobie zatonąć w niezobowiązującej fabule, która daje taką odskocznię od ciężkiego dnia oraz książek.
Jednakże wiem, iż niektórzy nie przepadają za takimi książkami, gdyż wydają im się dziecinne. Większości czytelników już przejadły się wampiry, wilkołaki i inne stworzenia nadnaturalne. Jednakże wystarczy dobrze poszukać i znajdzie się ciekawe książki o stworzeniach nadnaturalnych.
Bardzo polubiłam styl Charlaine Harris i postanowiłam skompletować całą serię o Sookie Stackhouse. Szczerze polecam książki pani Harris choćby tylko dlatego, że pomogła przerwać mój czytelniczy zastój i pomogła mi się oderwać od codziennego życia.
www.recensione-libretto.blogspot.com