Jestem pewna, że każdy z nas zna chociaż kilka bardziej lub mniej znanych legend oraz baśni. Mam nawet taką ciekawostkę, ponieważ pierwsze legendy powstały już w średniowieczu i od tamtego czasu aż do teraz są przekazywane z ust do ust dlatego też teraz pierwsze legendy mogą znacznie odbiegać od pierwotnych wersji. Natomiast baśnie są bardzo często mylone z bajkami, a jednak to zupełnie coś innego. W baśni dominują elementy fantastyki, opowiada nam ona o różnych nadnaturalnych postaciach oraz zjawiskach, zawsze zawiera w sobie jakąś ludową mądrość oraz zawiera w sobie wierzenia ludowe... To by było na tyle jeżeli chodzi o teorie
Książka, którą Wam dzisiaj prezentuje pochodzi z serii Klasycy Polscy Dzieciom, Ania niedawno pisała Wam o "Wierszach i rymowankach polskich", właśnie z tej samej serii
Książka "Baśnie i legendy polskie", jak sama nazwa wskazuje, zawiera w sobie aż 36 różnych opowieści. Są tutaj te mniej oraz te bardziej znane legendy i baśnie, na przykład: Bazyliszek, Złota kaczka, Kwiat paproci, o Kraku, smoku wawelskim i o królewnie Wandzie, Król wężów, Boruta, Diabeł Rokita, Waligóra i Wyrwidąb, oraz wiele, wiele więcej równie ciekawych przypowieści...
Jeżeli chodzi o same utwory zawarte w tej książce to moim zdaniem są one naprawdę bardzo ciekawe. Często zdarzają się tutaj jakieś słowa, które pochodzą z naszego dawnego języka. Czasami nawet ja nie wiem co one mogą oznaczać. Na szczęście co poniektóre wyrazy są zaznaczone gwiazdką i na końcu każdej strony są one przetłumaczone na nasz współczesny język. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ w przeciwnym wypadku nie wiedziałabym co odpowiadać Nikodemowi kiedy pyta mnie co jakiś nieznany mu wyraz oznacza.
A wygląd tej książki? Tutaj muszę się naprawdę pozachwycać
Pierwsze co na pewno wpada nam w oko to wesoła i bardzo kolorowa, sztywna okładka. Już ona sama w sobie zachęca do zaglądnięcia do środka książeczki. A w środku? Jest równie pięknie i kolorowo. Ilustracje są naprawdę bardzo ładne, humorystyczne, ciekawe, a na dodatek nie są takie zupełnie standardowe ponieważ wyglądają jak namalowane na płótnie. Aż chce się tę książkę bez końca przeglądać
Jest jeszcze jeden ciekawy i bardzo przydatny dodatek, a mianowicie cienka, czerwona tasiemeczka, zamocowana w książeczce. Dzięki niej z pewnością nie zapomnimy w którym miejscu skończyliśmy poprzednio czytanie.
Jeżeli chodzi o mnie to powiem szczerze, że nigdy za specjalnie nie ciągnęło mnie do takiego gatunku literackiego. Jako dziecko słyszałam oczywiście kilka legend, chociaż baśnie interesowały mnie już o wiele bardziej. Jednak teraz kiedy jestem już dorosła to odzyskałam zainteresowanie. Czytam synkowi zawsze przed snem i łapię się nawet na tym, że czytam tą książkę z wielką chęcią i często nawet nie zauważam kiedy Nikodem zaśnie
Wielu z zawartych tutaj utworów nie znam i dlatego też jestem ich bardzo ciekawa. A Nikuś? Również słucha ich z ciekawością, ale chyba nie za wiele z nich zapamiętuje. Często zdarza się również, ze czegoś nie rozumie, dlatego staram się podczas czytania zamieniać nieznane mu słowa na te, które na pewno pojmie.
Podsumowując muszę jak najbardziej szczerze powiedzieć, że książka ta jest naprawdę godna uwagi. Pięknie wydana, z całą masą ciekawych baśni i legend. Będzie ona z pewnością bardzo fajną pozycją na półeczce naszego dziecka
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/12/basn...