A teraz pora na kolejną część cyklu o Daizy Star. Ostatnio wspominałam Wam o "Gwiezdzie tygodnia". Ale seria liczy sobie jak dotychczas trzy części. Przynajmniej w polskim wydaniu, bo widziałam, że autorka wydała już kolejną część
Tym razem opowieść zaczyna się trzeciego listopada o godzinie 6:25. Dokładnie jedenaście lat temu o tej godzinie na świat przyszła Daizy
Dostaje oczywiście prezenty, a wśród nich jej piękna i wymarzona... Różowa gitara! Najciekawsze jest to, że ona wcale nie potrafi grać na gitarze, ale cóż. Od jakiegoś czasu poszukuje swojego największego talentu, wierzy, że to będzie właśnie strzał w dziesiątkę
Jednak solenizantka oraz reszta rodziny tracą humory kiedy tylko tata oznajmia im swój kolejny zwariowany pomysł. Nawet bardziej zwariowany i niedorzeczny niż ten poprzedni... Wszyscy są przerażeni, że tym razem tata może dopiąć swego, jednak mama jest nieugięta. Nie ma zamiaru godzić się na coś takiego, co wywróciłoby życie całej ich rodziny do góry nogami. Daizy postanawia odreagować i zakłada zespół muzyczny. Jego członkami są oczywiście jej troje najlepszych przyjaciół oraz ona. Oczywiście żadne z nich nie potrafi grać, ale wiecie co jest najlepsze? Postanawiają wystąpić na pokazie talentów. Wierzcie mi z tego wszystkiego wyjdzie wiele zwariowanych sytuacji
Ta książka jest o życiu Daizy Star opowiadanym właśnie przez nią samą. Przeczytamy tutaj o niej, o jej rodzinie, szkole, przyjaciołach, o szalonych pomysłach taty, o kłótni jej rodziców. Wszystko to dzieje się w krótkim czasie...
Książka przeznaczona jest raczej dla dziewczynek, opisuje perypetie 11-latki więc sądzę, że wiek grona odbiorców mógłby być przybliżony... Napisana jest ona w prostym języku, czyta się ją lekko i szybko, często jest również zabawna, czasami podczas czytania nawet ja się uśmiechnęłam
Jednak zawiera ona w sobie wiele emocji, podczas czytania dowiemy się co czuje główna bohaterka, jak sobie radzi, czego sie boi, co ją uszczęśliwia. Opowieść mimo, ze przeznaczona jest dla młodych czytelniczek jest również na swój sposób życiowa, jednak wszystko dostosowane do wieku. W końcu narratorem jest tutaj jedenastolatka opisująca nam swoje przygody. Moim zdaniem jest to ciekawa historia, powinna spodobać się dziewczynkom w podobnym wieku do Daizy Star
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/11/daiz...