Karty obrazkowe. Świat wokół mnie

Już miałam okazję poznać zagadki dla dzieci wydawnictwa EDGARD, pisałam także o Quizie. Wszystko to oczywiście z serii Kapitan Nauka, którą niejednokrotnie polecałyśmy Wam wraz z Martą na łamach tego bloga. Ale jak dotąd nie poszczęściło mi się by zapoznać się i Was z kartami obrazkowymi do nauki angielskiego, które w wyżej wymienionej serii także możemy odnaleźć. No więc czas najwyższy to zmienić!

Dziś będę właśnie pisała o takich oto kartach. Służą one do nauki angielskiego i dotyczą tego co nas otacza. Gdyż ten egzemplarz, którego wieczko podziwiacie na górze nosi tytuł "Świat wokół mnie". Możecie więc pomału domyślać się co znajdziemy wewnątrz, ale... ja nie pozostawię Wam ani odrobinki pola do wyobraźni! Nie tym razem. Bo nie zamierzam pisać dziś o książce, której zakończenie nie warto zdradzać, by bardziej Was zainteresować lekturą. Tylko o pomocy do nauki języka dla dzieci od 6 roku życia

Tak więc w pudełeczku znajdziemy przede wszystkim kolorowe karty. Jest ich 104 i każda z nich oprócz zabawnego rysunku posiada także podpis. Gdy ramka wokół ilustracji jest zielona - napis jest w języku angielskim, gdy czerwona - w języku polskim. Jest tu także płyta CD oraz mała książeczka.

Na płycie znajdziemy wszystkie słówka, które zawarte są na kartach. Za każdym razem najpierw słyszymy dane słówko w języku angielskim by po chwili dowiedzieć się co ono oznacza w języku polskim. Każda grupa słówek jest podzielona na odpowiednie kategorie np: lubię muzykę, lubię książki i teatr, zabawki itp. Nagranie jest bardzo przyjemne. Delikatne efekty dźwiękowe umilają słuchanie, a dobra dykcja narratorów sprawia, że słówka szybko zapamiętujemy i łatwo rozpoznajemy nawet na początku naszej nauki. Dzieci dzięki tej płycie uczą się odpowiedniej wymowy, akcentu itp. A na końcu płyty umieszczone są dwie wesołe piosenki w języku angielskim. Naprawdę super

A po co nam książeczka? W niej znajdziemy pomysły na aż 33 wspólne zabawy i gry z wykorzystaniem dołączonych kart. Każde z nich ma za zadanie uczyć i jednocześnie utrwalać poznane już wiadomości. Zabawy mogą polegać na wskazywaniu, porównywaniu, powtarzaniu, pisaniu ale także znajdziemy tu zabawy z piłką, rysowanie, zgadywanie i wiele wiele innych. W tym niewielkim zeszyciku znajdziemy także kolorowanki, zadania polegające na liczeniu, doborze w pary itp. Taka nauka także ułatwia dziecku zdobywanie wiedzy w tej dziedzinie, a muszę przyznać, że wszystkich ćwiczeń jest tu naprawdę dużo!

Karty obrazkowe wydawnictwa EDGARD maja naprawdę śliczną grafikę i z przyjemnością dzieciaczki po nie sięgną. Oprócz tego są naprawdę solidnie wykonane więc myślę że nie łatwo będzie je zniszczyć. No i sam pomysł na tego typu naukę oraz sposób utrwalania wiadomości według mnie to kolejny plus tej pozycji. Jak wiemy nauka przez zabawę najlepiej trafia do maluchów i jest najbardziej skuteczna, a z tymi kartami zdecydowanie nie można się nudzić. Kart jest dużo podobnie jak ilość możliwości by je wykorzystać. Autorzy dołożyli wszelkich starań, by nauka z ich udziałem była czystą przyjemnością i myślę, że im się to udało.

Alicja jest jeszcze za mała by z nich w pełni skorzystać. Według informacji na pudełku ta pozycja skierowana jest dla dzieci od 6 roku życia. Musze jednak przyznać, że czasem po nie sięgamy tylko po to by poczytać słówka na nich zawarte. Mała w mig je zapamiętuje co sprawia nie tylko wiele radości jej, ale i mnie. Jestem pewna, że nie będziemy musiały długo czekać, by móc bawić się nimi na różne inne zaproponowane przez autorów sposoby. Jestem pewna, że karty doczekają tego momentu. Przy normalnym użytkowaniu nie niszczą się i wciąż pozostają jak nowe. Tak więc z pewnością będą nam jeszcze długo służyć i zdążą moje dziecko jeszcze wiele nauczyć

Polecam


Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/11/kart...