Jestem miasto. Warszawa

Recenzja książki Jestem miasto. Warszawa
Dzisiaj przedstawiam Wam bardzo ciekawą nowość wydawnictwa Czuły Barbarzyńca. A jest nią sztywno-stronicowa książka o sporych gabarytach, w której tekstu nie znajdziemy praktycznie wcale, za to od początku do samego końca wypełniona jest ona ilustracjami. I to jakimi... Ale do rzeczy

Książka ta, jak sam tytuł wskazuje, prezentuje nam miasto Warszawę. Pierwsze dwie strony przedstawiają nam praczasy, kiedy to polowano na zwierzęta, mieszkano w małych chatkach w środku lasu, a Warszawa nie była jeszcze wcale Warszawą
Po przewróceniu kartki zobaczymy ten sam kawałek miasta, ale już w zupełnie innych czasach, dokładnie za panowania króla Jana III Sobieskiego.
Dalej znajdują się zobrazowane lata burzliwe czyli 1772-1815. Oczywiście znów ten sam kawałek Warszawy, tym razem coraz bardziej rozbudowany, ale nadal z polami dookoła...
Kolejna kartka i trafiamy na lata 1918-1939. Warszawa staje się coraz bardziej kolorowa i jażde już zabudowana, ale nie na długo...

Następna scenka jest bardzo mało optymistyczna. Zobaczymy Warszawę walczącą - rok 1944. Pełno żołnierzy,samolotów, ognia, walki, rannych...
Szybko przeskakujemy dalej i widzimy piękne odrodzenie. Lata 1945-1956. Powstaje słynny Pałac Kultury. Warszawa zostaje odbudowana.
Niestety dalej znów mało radosna wizja Warszawy podczas stanu wojennego 1981-1983. Wszystko szare, smutne. Na ulicach czołgi, żołnierze, wielkie kolejki do sklepów.
Ale lecimy dalej i trafiamy na ostatni już obrazek Warszawy, a przedstawia on ją dzisiaj. Wszędzie kolorowo, wesoło, mnóstwo samochodów. budynków, ludzi, koncerty, nowy stadion, a nawet rozgrywki Euro 2012

Powiem Wam szczerze, że ja od pierwszego momentu kiedy zobaczyłam tę książkę zapragnęłam ją mieć Tak naprawdę to w Warszawie byłam tylko jeden raz w życiu i do tego przejazdem, ale to nic... Nie przeszkadza mi kompletnie również to, że nie ma tutaj prawie żadnego tekstu. Jedynymi napisami jakie tu znajdziemy są nazwy co poniektórych dzielnic, ulic, miejsc. Jednak od początku zachwyciły mnie ilustracje. Tak wiele tutaj szczegółów, rysunki te są naprawdę bardzo dokładne. Wszystko narysowane w wielkim pomniejszeniu. Oczywiście nie odzwierciedlają one wszystkiego, ale naprawdę bardzo wiele możemy tutaj wypatrzeć. Dodatkowo narysowane i podpisane sa tutaj co ważniejsze wydarzenia z życia Warszawy...

Nikodem uwielbia przeglądać tę książkę. I chociaż nie zna w ogóle Warszawy, sam wypytuje co tam jest narysowane, co tam się działo, dlaczego itd. Już teraz mamy całą masę zabawy przy przyglądaniu się życiu tych małych rysunkowych ludzików, ale jestem pewna, że ta książka przyda nam się również w przyszłości. Dzięki niej zapewne każdemu będzie o wiele łatwiej zapamiętać ważne daty z życia Warszawy. Nam, a dokładniej Nikodemowi posłuży ona na pewno przez kilka lat. Powiem Wam, że zarówno ja jak i Mały jesteśmy nią zachwyceni i mamy ogromną nadzieję, że wydane zostaną kolejne części dotyczące innych miast


Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/11/jest...
0 0
Dodał:
Dodano: 14 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 186
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: MartaAnia
Wiek: 34 lat
Z nami od: 20 X 2012

Recenzowana książka

Jestem miasto. Warszawa



"Jestem Miasto Warszawa", najnowsze dziecko Wydawnictwa Czuły Barbarzyńca, które w całości składa się z wyjątkowych ilustracji Marianny Oklejak obrazujących burzliwą historię naszej stolicy.

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0