O tej serii pisałam Wam już dwa razy. Najpierw, gdy pojawiła się na rynku pierwsza część cyklu "Na tropie sensacji" - "Kieliszek Trucizny", oraz w momencie, gdy kolejna część pt. "Magiczna zagadka" była nowością wydawnictwa Zielona Sowa. Od tamtej pory nie mogłam doczekać się kolejnego tomu. Choć wydawałoby się, że już wyrosłam z takich książek to ta seria bardzo przypadła mi do gustu. Z ogromną przyjemnością podziwiam wyczyny grupki detektywów amatorów z zaułka Woltera i jestem pewna, że w przyszłości moje dziecko także chętnie do nich zajrzy.
Tym razem Pani Jaśmina, Leon, Ernest, Ludwik, Ferdynand, Bruno, Wiktor, Nikola, Simon oraz Walentyna, czyli członkowie tajnego klubu detektywów-amatorów zmierzą się z bardzo trudną zagadką dotyczącą zniknięcia obrazu o jakby się wydawało bardzo znikomej wartości. To właśnie ten szczegół sprawił, że nasi bohaterowie postanowili zainteresować się dogłębniej tą sprawą. Czuli, że ta z pozoru mało istotna kradzież może kryć ważną sprawę. Wszyscy szybko zabrali się do pracy i każdy na swój sposób postanowił odnaleźć szczegóły, które staną się tropem w odnalezieniu złodzieja. A ponieważ klub składa się z wyjątkowo bystrych i dociekliwych osóbek, każda sprawa to dla nich bułka z masłem!
Czytając poprzednie książki z tej serii byłam pod wrażeniem pomysłowości i talentu pisarskiego tych dwóch panów. Akcja powieści toczy się szybko i muszę przyznać, że rozwiązanie zagadki wcale nie jest takie oczywiste. Sama praktycznie do ostatniej strony nie miałam pojęcia kto mógł zlecić kradzież obrazu i w zasadzie po co był on mu potrzebny. Książka zatem choć pisana z myślą o młodych czytelnikach trzyma w napięciu prawie do ostatniej strony i sprawia, że trudno się od niej oderwać. Ja przeczytałam ją jednym tchem i jestem bardzo zadowolona.
Jest to książka w sam raz dla dzieci żądnych wrażeń. Maluchów, które uwielbiają zagadki oraz szczyptę adrenaliny. Tu niczego im nie zabraknie. Podobnie jak w poprzednich częściach sprawa jest ciekawa i bardzo zawiła, a przy tym nie zabraknie w niej także bardzo emocjonujących fragmentów. Nie chciałabym opowiadać Wam treści książeczki, ale zdradzę Wam sekret, że tym razem dojdzie nawet do morderstwa oraz pościgu samochodowego!
Ta powieść to fantastyczna pozycja kryminalno sensacyjna dla kilkulatków. Tu naprawdę stale coś się dzieje. A powolne odkrywanie poszczególnych kart sprawia, że ciekawość co wydarzy się dalej nie pozwala nam przerwać tej lektury. Autorzy dopracowali powieść w najdrobniejszych szczegółach. Każde, nawet te wydawałoby się mało istotne wydarzenia na końcu okazują się bardzo ważne i wspaniale układają nam się w logiczną całość. W tej książce nie ma czasu na nudę. Już od pierwszych stron pochłania czytelnika bez reszty.
Muszę także ponownie pochwalić autorów za dobór wspaniałych postaci w powieści. Fakt, że detektywi to zlepek bardzo różnych nietypowych postaci sprawia, że książka jest jeszcze ciekawsza. A gdy pośród nich znajdujemy dwoje nastolatków - Nikolę i Simona, którzy w równym stopniu przyczyniają się do rozwikłania zagadki oraz wykazują się wielką odwagą i pomysłowością sprawia, że nasze dzieci czytając tę książkę mogą się z nimi identyfikować
Seria Na tropie sensacji kierowana jest do młodych czytelników bez względu na płeć czy zainteresowania. To powieść pełna emocji i tajemnicy. Ja bardzo ją polubiłam i ponownie będę z ogromną niecierpliwością czekała na kolejny tom. Ciekawe jaką następną zagadkę rozwikła klub detektywów-amatorów z zaułka Woltera... ?
Recenzja z bloga:
http://ksiazeczki-synka-i-coreczki.blogspot.com/2012/11/skra...