Cmentarz dusz

Recenzja książki Performens
„Performens” to debiutancka powieść znanej już dziś wielu czytelnikom Karoliny Wilczyńskiej. Po raz pierwszy książka ukazała się w 2006 roku natomiast w 2012 ukazała się w formie e-booka z piękną okładką, która wyjątkowo pasuje do treści. Słowo „performens” pochodzi z języka angielskiego i oznacza spełnienie, wywiązanie się z obowiązku. Może też odnosić się do pewnego rodzaju sztuki nowoczesnej. Obydwa znaczenia bardzo dobrze pasują do tego, co Autorka przekazuje czytelnikowi w swojej powieści.

Nadia, główna bohaterka, porzuca dostatnie życie w mieście i przeprowadza się do maleńkiej wioski Zabycie, by wieść tam spokojne życie z dala od fałszu, komercji i oszustw. Kupuje Rozstaje - dom niedawno zmarłego Jędrzeja, wiejskiego filozofa. Dziewczyna nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo ta postać wpłynie na jej dalsze życie. Nadia pragnie wyciszenia i spokoju. Chce realizować swoje marzenia i żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami, nie krzywdząc nikogo i nikomu nie wchodząc w drogę. Życie jednak pisze własne scenariusze, które często nijak mają się do naszych planów. Czy Nadia znajdzie wymarzony spokój? Czy uda jej się uciec od praw rządzących wielkim światem?

Czytając opis powieści można ulec złudnemu wrażeniu, że jest to kolejna książka, w której bohaterka porzuca miasto na rzecz spokojnego i błogiego życia w zgodzie z naturą, na wsi, gdzie czas płynie wolniej i wszyscy są mili i serdeczni. Nic bardziej mylnego. Obraz wsi malowany przez panią Karolinę Wilczyńską nie ma nic wspólnego z idyllą. Zacofanie, wścibstwo, nietolerancja to cechy większości stałych mieszkańców Zabycia. Nie brakuje także fałszu, chciwości i chęci zysku, od których tak bardzo chciała uciec Nadia. Dziewczyna jest ciągle obserwowana przez mieszkańców wsi, a jej sposób na życie, nie zawsze zgodny z wiejskimi konwenansami, poddawany jest nieustannej ocenie. Niewątpliwie na uwagę zasługuje postać Błażeja – młodego chłopaka, z którym zaprzyjaźniła się Nadia. Jego charakter wyraźnie kontrastuje z cechami pozostałych mieszkańców wsi.
Nadię odbieram jako osobę pełną sprzeczności. Z jednej strony jest to twarda bizneswoman, nie dająca się oszukać i znająca się na ludzkich charakterach. Z drugiej strony to delikatna i wrażliwa osoba. Zupełnie nie potrafi się odnaleźć w wiejskiej społeczności, łatwo daje się wodzić za nos miejscowym oszustom i naciągaczom. Jej bezradność, lekkomyślność i rozbrajająca wręcz łatwowierność, kłócą się z wizerunkiem bezwzględnej kobiety biznesu.
„Performens” to powieść symboliczna. Mówi o niespełnionych marzeniach i nie zawsze udanych próbach ich realizacji, a także o trudnym poszukiwaniu własnej drogi. Jej odnalezienie gwarantuje szczęście. Ważne aby nie ustać w poszukiwaniach. Zawsze można przecież zejść z wybranej drogi i szukać innej. Jeśli człowiek się poddaje – jego dusza umiera. I choć ciało żyje dalej, dusza ma już swój kamienny nagrobek.
Każdy ma swoje Rozstaje.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 28 X 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 311
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 48 lat
Z nami od: 03 VI 2012

Recenzowana książka

Performens



Każdy ma swoje rozstaje, swoje marzenia i może mieć swój performens. Nie każdy próbuje. Wielu zastanawia się czy warto… Komuś wreszcie musi się udać… Chyba…

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5