"Droga do Różan" to kolejna książka z serii Otwarte dla Ciebie, która wpadła w moje ręce. Bardzo lubię tę serie - są tam świetne książki w równie doskonałych cenach - to wielki plus w dzisiejszych czasach.
Książka Bogny Ziembickiej oczarowała mnie swoim niezwykłym klimatem, ciepłem i pięknymi rycinami kwiatów, które są rozsiane po książce. Stawiam ją na półce obok "Cukierni Pod Amorem" - dawno książka polskiej Autorki nie podobała mi się tak mocno jak "Cukiernia...", i jak "Droga do Różan". Wiele było naprawdę dobrych, ale ta ma w sobie to "coś". I już się cieszę, że jest drugi tom - muszę go mieć !
"Droga do Różan" to wielowątkowa powieść, gdzie czasy współczesne są wymieszane ze wspomnieniami sprzed lat. Poznajemy tutaj plejadę arcyciekawych kobiet, każda ma swoją niepowtarzalną historię - każda jest inna, ale równie ciekawa. Główną bohaterką jest Zosia, jednak obok niej poznajemy Zuzannę, jej nianię, i Mariannę, jej przyjaciółkę. Jest jeszcze obok naszej bohaterki dwóch mężczyzna - Krzysztof, którego kocha, pomimo tego, że przez niego straciła ukochany dworek w Różanach, oraz Eryk, malarz, zakochany w Zosi, ale świadom jej miłości do innego - przyjaciel, na którego Zosia zawsze może liczyć.
Kiedy poznajemy Zosię, prowadzi sielskie życie w Różanach, ma piękny ogród, w którym hoduje warzywa na sprzedaż, oraz dba o kwiaty, które kocha. W dworku prowadzi, wraz z ojcem, pensjonat. Niestety, zaległości finansowe sprawiają, że są zmuszeni do jego sprzedaży. Rękę do tego przykłada Krzysztof, który dosłownie po wyjściu z łóżka Zosi sprzedaje zaciągnięte przez jej ojca długi. Zosia wybacza mu jednak wszystko... miłość czasem bywa ślepa... Boruccy przeprowadzają się do Krakowa.
Przy boku Zosi w ciężkich chwilach zawsze stoją Marianna i Eryk, wspierają ją i "wyciągają" z dołka, a także pomagają w znalezieniu pracy. Eryk kocha ją bezwarunkowo, Zosia o tym wie, jednak przed oczami ma ciągle Krzysztofa....
Jak poukłada się Zosi dalsze życie? Czy Kraków zastąpi jej Różany?
"Droga do Różan" to niezwykle ciepła i bardzo klimatyczna powieść. Barwne opisy miejsc i sytuacji sprawiały, że miałam wrażenie, że sama podążam za Zosią, czuję zapach ogrodu, pięknych róż, przeżywam wraz z Zosią zdradę Krzysztofa. Choć drażniło mnie jej zaślepienie i jego brak skrupułów - ja bym się z takim panem krótko rozliczyła. Miał rację - chciał odzyskać swoje pieniądze - OK, ale korzystanie bez oporów ze wdzięków pani domu w takiej sytuacji jest niedopuszczalne, wredne.
Książka jest świetnie napisana, bardzo prawdziwa i wzruszająca. Rozsmakowałam się w niej podczas czytania, delektowałam się nią i spowolniałam jak mogłam jej finał. Jednak skończyłam... i czuję wielki niedosyt
Bardzo mi się podobała! Chcę jeszcze !
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2012/10/droga-do...