"Czy po rozstaniach i powrotach bohaterowie będą potrafili zbudować coś nowego? Na ile piękne marzenia może zweryfikować rzeczywistość? Czy miłość może być na tyle silna, by pokonać problemy?"
Agatę, Różę, Mirkę i Ewę połączyła zarówno przyjaźń jak i wspólne doświadczenie. Ich mężowie wyjechali za granicę w poszukiwaniu pracy, lepszych perspektyw no i oczywiście większych pieniędzy. Niestety, ale emigracja zostawiła duże ślady w ich związkach. Agata postanawia więc ratować swoje małżeństwo i odcina się od kochanka, mimo że związek z mężem nie jest już taki jak wcześniej. Życie Róży i Leszka zmienia się diametralnie. Nowe obowiązki, totalne zaskoczenia no i walka z ojcem, który nie akceptuje ich decyzji. Mirka zaginęła. Nikt nie wie gdzie jest i co się z nią dzieje. Jej partner Maciej jest załamany i pewnego dnia będzie musiał podjąć bardzo trudną decyzję. Ewa i Sebastian również próbują ratować swoje małżeństwo, ale tracą na to nadzieję.
Głównym tematem tej powieści jest życie w związku. Życie nie zawsze wygląda tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Nie zawsze wygląda tak, jak to sobie zaplanowaliśmy. Często po prostu wszystko wali nam się na głowę i mimo szczerych chęci nie potrafimy tego naprawić. W takim właśnie momencie poznajemy bohaterów. Wiele osób w naszym kraju decydowało i nadal decyduje się na emigrację, często nie myśląc o jej skutkach. Życie na odległość nie jest tak proste jak się wydaje i uczucia często wygasają bądź przybierają inną formę. Bohaterowie, których wykreowała Agnieszka Bednarska prawdopodobnie nie pomyśleli o negatywnych stronach emigracji, ale i ich dopadły problemy z nią związane.
"Wszystko przed nami" to nie tylko zwykła historia czterech par. To książka z przesłaniem, którą naprawdę warto przeczytać, szczególnie że czyta się ją niesamowicie szybko i przyjemnie. Prosty, zrozumiały język sprawia, że ma się wrażenie, iż to wszystko dzieje się naprawdę. Historia nie została nadmuchana a przedstawiona z punktu widzenia każdego z nas, bo w końcu życie każdego może przybrać akurat taki obrót. Polecam ją każdemu, zarówno osobom zainteresowanym życiem po emigracji, osobom które chcą spędzić miło czas przy niezobowiązującej lekturze jak i osobom, które nadal mają wątpliwości co do twórczości polskich autorów. Ja między innymi dzięki tej lekturze jestem do nich coraz bardziej przekonana.