Martwi nie czują, ale czekają...

“Grób z niespodzianką” to kontynuacja “Grobowego Zmysłu”,cyklu o Harper napisanego przez Charlaine Harris.

Tym razem Harper wraca do swojej dawnej sprawy. Dwa lata wcześniej dostała zlecenie na odszukanie pewnej jedenastolatki, niestety, Harper nie udało się jej “wywęszyć”. Do czasu gdy jedzie do Memphis. Czy to że ją znalazła przypadek? Czy ma to związek z rodzicami? Kto zabił dziewczynkę?

Ten wolumin jest utrzymany w niemal identycznym stylu co jego pierwsza część. Nie mówię, że jest nudno, tyle że autorka mogła się wysilić, aby dodać coś nowego. Co prawda pod koniec książki jest pewien zwrot akcji, ale... cicho sza. Pierwsza część była lepsza pod względem napisania książki jako kryminału. Tu jest tego mniej, natomiast więcej jest o życiu uczuciowym Harper.

W tym tomie Harper oraz jej brat Tolliver jeszcze bardziej podkreślają jak bardzo chcieliby wieść spokojne, szczęśliwe życie w jednym miejscu. Jednak nie mają żadnej z tych rzeczy. Zostali wplątani w kolejną aferę, a nie wiedzą jak się z niej wyplątać.

Jest też wspaniała okładka, chyba jeszcze lepsza niż w Grobowym Zmyśle. Tym razem trup patrzy na nas nie z worka, a z ... grobowca. Podziwiać grafika – Martę Żurawską za opracowanie o wiele ładniejszej od tej zagranicznej okładki książki.

Cóż mogę powiedzieć? Jeśli pierwszą część uważacie za mało kryminalną, tu tego gatunku jest jeszcze mniej. Jednak polecam, na prawdę świetnie się czytało.



[wkrótce na blogó ;] - http://tomiszcze.blog.onet.pl ]