Niesamowita, wciągająca historia współczesnego Odysa. Odysa, który musiał
odnaleźć się w Iraku Sadama Husajna, pogodzić z rzeczywistością wojenną, a w
konsekwencji i ze stratą najbliższych sobie kobiet oraz ojca. Jego sytuacja wymogła
podróż w poszukiwaniu lepszego życia, miłości, przyjaźni, a przede wszystkim sensu.
Pełna niebezpieczeństw wyprawa, w której towarzyszył mu duch zmarłego tragicznie
ojca otwiera przed bohaterem świat przepełniony nienawiścią, nielegalnym handlem
i nieszczęściem. Uciekając przed irackim despotą znalazł się w krajach rządzonych
przez totalitaryzm, w krajach, które niczym nie różniły się od jego rodzinnych stron.
Podążając z spełnieniem marzeń, do ojczyzny Agathy Christie, spotyka wielu ludzi,
zmieniających jego spojrzenie na świat, którzy pomagają mu zrozumieć otaczającą
rzeczywistość, ale także przed którymi musi udawać kogoś, kim nie jest. Współczesny
Ulisses chcąc zapomnieć o swojej przeszłości, ucieka w nieznaną przyszłość. Gdy
wszystko zaczyna się układać, jego szczęśćie znów staje pod znakiem zapytania.
Paradoksalnie imię głównego bohatera - Saad Saad- oznacza w języku arabskim
Nadzieja Nadzieja, lecz w języku angielskm brzmi jak Smutny Smutny. Bohater
podczas akcji trwania utworu będzie musiał opowiedzieć się po jednej z natur
wypływających ze znaczenia swojego imienia.
Swoją nową powieścią Schmitt ucieka od niedawno stworzonego wizerunku ckliwego
pisarza, zajmującego się jedynie tematyką miłosną. Ukazuje swój geniusz
demaskując amerykańskie decyzje, m.in. embargo nałożone na Irak, mające w swym
założeniu zniszczyć Sadama Husajna, a które okazało się umocnieniem jego pozycji, a
uderzeniem w przeciętnego Irakijczyka, który utracił godne warunki do życia.
Historia o spełnieniu marzeń, o rzeczywistości przeciętnego Irakijczyka czasów wojny
z Ameryką, o której głośno się nie mówi, bo nadal stanowi temat tabu. O miłości,
przyjaźni, mądrości życiowej. Książka mająca w sobie wiele innych, mniejszych
książek, które czytelnik sam musi odkryć i zgłębić.
Dla mnie zasługuje na 5+. Przeczytałam jednym tchem i bez zastanowienia polecę
zarówno fanom Schmitta, jak i fanom powieści historycznych, pełnych metafor,
alegorii i symboli.