W imię miłości!

Recenzja książki Pandemonium
„Bo nigdy tak naprawdę nie będziemy w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Możemy jedynie próbować, szukając po omacku drogi przez tunele, starając się oświetlić je pochodnią.”*

Zastanawialiście się kiedyś czym byłby świat bez miłości i w ogóle żadnych uczuć? Jakby to było nie kochać, nie czuć radości, a czasem smutku? Żyć obojętnie obok innych i zamiast na przykład kochać, czuć lekką sympatię czy też nawet nic nie czuć. Wiem, to straszne, ale całkiem możliwe, że kiedyś tak może się stać. Ktoś stwierdzi, że miłość to słabość, choroba, którą trzeba unicestwić… i zacznie ku temu dążyć.

Po dramatycznej ucieczce z Portland Lena wycieńczona trafia do Głuszy. Gdyby nie Raven zapewne by nie żyła, a tak trafia do lokum Odmieńców - ludzi, którzy nie chcą przyjąć remedium, którzy chcą czuć. Początkowo jest rozbita i nic jej się nie chce, ale z czasem to się zmienia. Postanawia walczyć o to co jej tak okrutnie odebrano. Wstępuje do ruchu oporu i po jakimś czasie bierze udział w jednej z akcji, nie wie jednak, że właśnie przechodzi swego rodzaju test. Wraz z swoim najgorszym wrogiem zostaje schwytana i przetrzymywana. Uwięzieni zaczynają się do siebie zbliżać gdy jednak Julian dowiaduje się prawdy wycofuje się, ale gdy mają szansę uciec czynią to razem. Jaki będzie finał tych wydarzeń? Czy chłopak po powrocie okaże się donosicielem, a może zrozumie swój błąd?

Po jakże pasjonującej lekturze „Delirium” niecierpliwie oczekiwałam na kontynuację trylogii. Gdy tylko miałam okazję z wielką radością zabrałam się za czytanie drugiej części. Byłam strasznie ciekawa jak potoczą się dalsze losy Leny. Jak sama poradzi sobie w Głuszy z tak wielkim bólem. Nie myślałam nawet o tym jak to będzie tym razem: spodoba mi się, a może się jednak zawiodę? Po prostu nic… Już na samym początku dałam się ponieść czytanej historii nie zwracając uwagi na upływający czas i ubywające strony. Po raz kolejny autorka stworzyła powieść, która jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Wszystko dzieje się szybko, ale czytelnik i tak za tym nadąża. Nie gubi w wątkach, nie myli postaci i nie musi się cofać by coś sobie przypomnieć. Książka podzielona jest na „Wtedy” i „Teraz”, które się ze sobą przeplatają. Jest to bardzo ciekawe bo mamy możliwość jednocześnie obserwować tak jakby dwie Leny. Jedna jest słaba i zrozpaczona, a druga wie czego chce i potrafi postawić na swoim. Zrobi wszystko by pokonać przeciwników, ale nie w brew sobie. No i zabieg ten potęguje napięcie gdy trzeba poczekać na rozwój wypadków przez jeden rozdział mówiący całkiem o czym innym.

Lauren Oliver stworzyła antyutopię, która przyciąga tematem. Nie spotkałam się jeszcze z książkami, które mówiłyby o miłości jak o jakiejś śmiertelnej chorobie. Było podporządkowanie sobie ludzi, życie pod wodą czy co tam jeszcze, ale to? Nie. Za to wielkie brawa, niemość, że trafiony pomysł to jeszcze idealnie przedstawiony. Czytelnik odnosi wrażenie jakby tam był i czuł, że to wszystko jest realne. Kolejna walka dobra ze złem, która nie nuży, a ciekawi. Oprócz intrygującej fabuły spotykamy tu postacie, które są wykreowane detalami. Każda jest inna, zaskakująca i nie do przewidzenia. Zresztą tutaj nic nie jest pewne. Już byłam pewna, że tym razem autorka zakończy szczęśliwie, a tu bum! W ostatnich zdaniach taka bomba… I jak tu wytrzymać oczekiwanie na część trzecią? No ja się pytam, jak?!

„Pandemonium” jest kontynuacją, która doskonale trzyma poziom pierwszej części, a nawet jest lepsza. Oliver zawarła w niej wszystko co potrzeba i napisała w sposób przejrzysty. To opowieść o wyborach i walce by być sobą i nie zgubić się w tym wszystkim. Seria Delirium jest moją ulubioną i mam nadzieję, że tak pozostanie, a Was zachęcam do jej zdobycia! Przeczytajcie, a nie pożałujecie!

*str. 276
0 0
Dodał:
Dodano: 03 X 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 254
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Irena
Wiek: 36 lat
Z nami od: 27 VII 2012

Recenzowana książka

Pandemonium



Opis Lena żyje w świecie, w którym [miłość] uznano za niebezpieczną chorobę, a ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie… Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni. Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i [miłość]. Na jej...

Ocena czytelników: 5.20 (głosów: 60)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5