Zawsze podkreślam, że Amber wydaje świetne thrillery - jeszcze na żadnym się nie zawiodłam. Tak było również i tym razem, wciągnęłam się w opowieść od pierwszych stron i tak już było do końca.
"Ulubione rzeczy" to mocny thriller, "zakręcony jak cztery słoiki", gdzie trup ściele się gęsto, a całość owiana jest nutką tajemnicy i powiązana z historią Kuby Rozpruwacza. Zaintrygowani?! To zaczynamy.
Lacey Flint jest londyńską policjantką, singielką, od dzieciństwa zafascynowaną postaciami seryjnych morderców. Jak kiedyś sama stwierdziła na lekcji historii, dla niej najciekawszą postacią historyczną był ...Kuba Rozpruwacz. Ta wiedza i fascynacja przyda jej się niedługo w pracy...niestety.
Lacey wraca wieczorem od swojego świadka, kiedy wpada na nią poraniona kobieta, która umiera jej na rękach. Dziewczyna jest w szoku, zostaje zabrana na przesłuchanie - jest świadkiem.
Zaczyna też uczestniczyć, nieoficjalnie, w prowadzonym dochodzeniu. Sprawa się komplikuje, kiedy dziennikarka dostarcza list od mordercy - list naśladuje listy wysyłane do policji przez Kubę Rozpruwacza, a modus operandi również wskazuje na jego naśladowcę.
Lacey dzieli się swoją wiedzą o Rozpruwaczu z ekipą dochodzeniową, a tymczasem dochodzi do kolejnych zbrodni. Giną kobiety, a na miejscu zbrodni brak śladów. Kiedy jednak ślady się znajdują okazują się sfingowane.
Ślady pokazują powiązanie zbrodni ze sprawą sprzed lat. Sprawą gwałtu na dwóch siostrach, Cathy i Victorii Llewellyn. Lacey również jest w to zamieszana.
Detektywi podążają tropem mordercy, mordercy-kobiety, a Lacey nie wie czy ma pomagać czy uciekać...
Wynik śledztwa okazuje zaskakujący! Kim naprawdę jest Lacey Flint?!
"Ulubione rzeczy" to intrygujący i zagmatwany thriller, świetnie skonstruowany i przemyślany w detalach. Owiana tajemnicą postać Kuby Rozpruwacza i jego naśladowcy dodają pieprzyku całej historii.
Autorka zwodzi czytelnika i lawiruje, po czym zaskakuje. Finał jest nieoczekiwany, a końcówka niezwykle intrygująca. Całość napisana barwnym, plastycznym językiem, co sprawia, że chwilami na skórze pojawia się "gęsia skórka". Akcja jest niezwykle wartka, porywa czytelnika - tak jest do ostatnich stron, aż ciężko książkę odłożyć.
Mnie się bardzo podobała, szczególnie zaskakujące zakończenie - ale tak właśnie w thrillerach być powinno! Serdecznie polecam !
http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2012/09/ulubione...