Wyznania łgarza

Recenzja książki Wyznania łgarza
Philip Kindred Dick, obecnie popularny pisarz powieści science fiction, stworzył nieudane dzieło należące do głównego nurtu. Nazywa się ono „Wyznania łgarza”.

Powieść, napisana w 1959 roku, została wydana w 1975. Stworzona po to, aby spełnić jedno z marzeń jej autora – stać się pisarzem głównego nurtu, czyli takiego, który jest a) traktowany poważnie, b) raczej niewiele ma wspólnego z fantastyką. Tłumaczę to pojęcie, gdyż do czasu zetknięcia się z biografią Philipa K. Dicka sama zastanawiałam się, co ono może znaczyć.

Wracając do Wyznań łgarza, to jest to książka, która zdecydowanie bardziej przypadnie do gustu mężczyznom, niż kobietom. Oczywiście w recenzji trudno zachować jakikolwiek subiektywizm, lecz moja opinia spowodowana jest tym, iż mnie, jako tej żeńskiej części społeczeństwa, powieść po prostu nie przypadła do gustu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Lawrence Sutin, autor biografii Philipa K. Dicka, nie uznał jej za jedną z najlepszych o męskiej psychice. Być może miał rację, lecz mnie trudno było się skupić akurat na tym elemencie. Bardziej zwracałam uwagę na emancypację kobiet. Bo pomimo iż dwudziesty wiek kojarzy mi się z nowoczesnością, to jednak wszelkie znaki w literaturze, z jakimi się zetknęłam, wskazują na to, że dopiero stosunkowo niedawno w Europie czy w (H)Ameryce kobieta jest traktowana w miarę normalnie, czyli – może robić wszystko to, na co facet ma ochotę, ale i tak płacą jej mniej za bycie piękną płcią.

Zboczyłam z tematu. Philip K. Dick użył w Wyznaniach łgarza zróżnicowanej narracji, która charakteryzuje się całościowo jako typ pierwszoosobowy, lecz w poszczególnych rozdziałach zmieniają się osoby, które opowiadają o wydarzeniach. I trzeba przyznać, że są one – mimo obyczajowości – pokręcone tak, jak to zwykł serwować w swych książkach Dick.

Był sobie Jack Isidore. Przedstawiał on ze sobą obraz człowieka, który nie bardzo umie żyć w rzeczywistości, ma nawet trudności z odróżnieniem fikcji od prawdy. Czubek, który posiadał zamężną siostrę – Fay Hume. To silna osoba, która rozbestwiła się w wykorzystywaniu wszystkich i wszystkiego do swoich celów. Jej mąż, Charley, miłą osobowością nie był, bo zachowywał się agresywnie. I wszyscy żyliby długo i szczęśliwie, lecz coś musiało się stać takiego, że fabuła poplątała się: małżeństwo spotkało Gwen i Nata Anteila. A dalej – poczytajcie sobie sami.

Największym plusem powieści jest to, że ma złożoną budowę. Kilka wątków, które można rozważać w zależności od wykształcenia, gustu a także światopoglądu. Być może tak jest zawsze z książkami, jednak nie wszystkie mają w sobie pięćdziesiąt różnych tematów. Niestety, skazą na dziele, którą dostrzegłam (może bez słuszności, ale przecież o gustach się nie dyskutuje), jest to, że fabuła trochę się wlecze. Że w obyczajowych powieściach to normalne… Tyle tylko, że jakoś nie mogłam się zmusić do przebrnięcia przez Wyznania łgarza jednym tchem. I dlatego książkę tę mogę polecić osobom, które kochają obyczajowe powieści, mają cierpliwość oraz lubią pozastanawiać się nad męską psychiką. Ci, które oczekują szybkiej akcji srodze się zawiodą, mimo nazwiska autora. I właśnie przez to nazwisko zdecydowałam, że Wyznania łgarza powinnam mieć za sobą (tak, jest lepsza od Domu nad rozlewiskiem, ale nietrudno napisać, coś, co jest od niej wartościowsze).
Dodał:
Dodano: 17 II 2010 (ponad 15 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 597
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ola
Wiek: 36 lat
Z nami od: 02 V 2009

Recenzowana książka

Wyznania łgarza



Powieść obyczajowa. Z okładki: Jack Isidore kolekcjonuje nikomu niepotrzebne przedmioty. Wierzy, że Ziemia jest pusta w środku, i nie potrafi w żaden sposób znaleźć przyzwoitej pracy. Jest tak nieprzystosowany do normalnego życia, że jego siostra i jej mąż czują się zobowiązani do pomocy i zabierają go do wspaniałego domu na wsi. Na pozór idylliczny świat kalifornijskiej prowincji lat pięćdziesi...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0