W dzisiejszych czasach wybierając książeczki dla dzieci rodzice mają nie lada problem. Nie polega on bynajmniej na ograniczonym wyborze, wręcz przeciwnie - na rynku jest tyle pozycji dla najmłodszych czytelników, że zwyczajnie nie wiadomo, które z nich wybrać, czym się kierować, na co szczególnie zwracać uwagę. Sama jestem matką i wielokrotnie doświadczyłam tego problemu na własnej skórze. Czym zatem sama kieruję się wybierając nową czytankę dla córki? Z całą pewnością staram się dobierać książeczki tak, aby zawarte w nich bajki zawierały jakieś mądre przesłanie, żeby były w stanie nauczyć czegoś moje dziecko. Tym sposobem trafiłam na bajkę napisaną przez panią Monikę Witt "Żabka Chlapka", którą to otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Sztuka i Wiedza.
Bajka opowiada o pewnej żabce, którą okoliczni mieszkańcy stawu i łąki, w pobliżu których mieszkała, nazywali Chlapką. Bynajmniej przezwisko nie miało nic wspólnego z tym, że nasza bohaterka uwielbiała się pluskać w wodzie... Pewnego letniego dnia żabka wybrała się na spacer. Na swej drodze spotkała wiele stworzeń w tym jaszczurki Plamistego i Lelę, motylka, ważkę, ślimaka Baryłkę, pana Kumaka oraz Rybę, a także stadko ptaszków. Niestety nie była zbyt miła dla napotkanych sąsiadów. W rozmowie z nimi była złośliwa, krytykowała ich wygląd, zachowywała się w sposób karygodny. Nic dziwnego, że nasza bohaterka nie miała przyjaciół. Nikt nie potrafiłby zaprzyjaźnić się z tak nie przyjemną i opryskliwą mieszkanką stawu. Nazwano ją Chlapką, gdyż zawsze mówiła za wiele, niż to było konieczne w danej sytuacji. Wszystko się zmienia, gdy w okolicy zjawia się bocian... Ku jej zdziwieniu pomocy udzielają jej Ci, których tak źle potraktowała. Czy to wydarzenie odmieni naszą żabkę? Czy zmieni swoje zachowanie w stosunku do sąsiadów?
"- Czy masz przyjaciół?
- Nie mam i nie chcę mieć - odburknęła jak zwykle żabka.
- Czy zastanawiałaś się kiedyś nad swoim zachowaniem?
- A dlaczego niby miałabym to robić? - zdziwiła się żabka.
- Bo wyrządzasz krzywdę mieszkańcom łąki, naśmiewając się z nich."[1]
Tak niewiele stron, a tak dużo treści.
Książeczka mimo niewielkiej objętości niesie ze sobą dwa bardzo ważne przesłania. Pierwsze dotyczy tego, w jaki sposób powinniśmy traktować otaczających nas mieszkańców, aby móc zyskać sobie ich sympatię i zdobyć prawdziwych przyjaciół. Naszą żabkę uczy tego napotkany pan Kumak. Druga kwestia zwraca uwagę na to, że niezależnie od sytuacji, nie zważając na to, czy lubimy daną osobę, to zawsze powinniśmy pomagać każdemu, kto znalazł się w potrzebie. Tę mądrość przekazuje nam żona pana Plamistego - Lele. Dokładnie tego powinniśmy uczyć nasze dzieci, a ta bajka w bardzo prosty sposób tłumaczy te mądrości najmłodszym odbiorcom.
"- dlaczego tak broniłaś tej Żabki Chlapki?
- Bo uważam, że należy udzielić pomocy każdemu, kto jej potrzebuje - odpowiedziała Lele" [2]
Na szczególną uwagę zasługuje szata graficzna stworzona przez panią Agatę Wypartowicz. Przewracając kolejne strony książeczki i przyglądając się poszczególnym obrazkom, miałam wrażenie, że strony są trójwymiarowe. Efekt ten zawdzięczać można odpowiednio użytym cieniom. Bohaterowie oraz otaczająca ich sceneria są jakby wycięte ze skrawków materiału i przylepione do stronic - choć tak naprawdę są namalowani. Moje dziecko było zachwycone całą gamą kolorów, które odnajdywało na kolejnych kartach książeczki.
Jeśli jesteście rodzicami, albo macie komu podarować bajkę, to wybierzcie niniejszą pozycję. Sprawicie, że dziecko ucieszy się z opowiedzianej przez Was historii, a jednocześnie nauczy się, w jaki sposób należy postępować w życiu, co tak naprawdę jest ważne. Książeczka godna polecenia!
[1]"Żabka Chlapka", Monika Witt, wyd. Sztuka i Wiedza, 2012r, s. 10
[2] Tamże, s.17
recenzja z mojego blogu:
http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2012/09/92-zabka-ch...