Zatoka Aniołów

Recenzja książki Lato w Zatoce Aniołów
Typowo wakacyjny tytuł i okładka książki Barbary Freethy zdecydowanie wyróżnia się na tle innych pozycji tego gatunku. Zachęcający opis wzmógł tylko moją ciekawość i nie pozwolił mi przejść obok niej obojętnie.

"Anioły zjawiają się, gdy ktoś bardzo ich potrzebuje. Czy rzeczywiście tak jest? Nie jeden tęgi umysł pracuje i próbuje rozliczyć się z tym tematem, ale nie dochodzą do żadnych jednoznacznych wniosków, nie mówiąc o dowodach. Jednocześnie jest wielu zwykłych ludzi, którzy na własnej skórze doświadczyli anielskiej pomocy i wsparcia. Istnieje wielu świadków nadprzyrodzonych cudów, boskiego dotyku. Wiara, nadzieja, miłość tego wszyscy szukamy i jeżeli istnieje miejsce, w którym życie staje się piękniejsze, gdzie człowieka ogarnia niezmącony niczym spokój i szczęście, możemy być pewni, że stanie się ono kierunkiem dla pielgrzymek milionów ludzi.

Takim właśnie miejscem jest Zatoka Aniołów. Na co dzień sielska czasem senna nadmorska miejscowość. Mieszkańcy miasteczka bardzo dobrze się znają i są ze sobą zaprzyjaźnieni. Do tej małej społeczności dołącza Jenna Davies z siedmioletnią Lexie. Obie szukają spokoju, nie udzielają się towarzysko i otacza je aura tajemniczości.
Za sprawą internetowego filmiku o aniołach ukazujących się na skałach, Zatoka Aniołów staje się powszechnie znana i tłumnie odwiedzana przez złaknionych wrażeń turystów i reporterów.
Kiedy Jenna Davies wyławia z morza nastoletnią samobójczynię, ściąga na siebie zainteresowanie dociekliwego dziennikarza Reida Tannera i przestaje być anonimowa. Jej bohaterstwo przyniesie nieoczekiwane skutki, które zmienią życie kilku osób.

Bardzo spodobało mi się użycie w książce motywu aniołów. Wspomagają one bohaterów w lepszym zrozumieniu swojej sytuacji, pomagają w odnalezieniu spokoju i równowagi, wpływają na wybory a w konsekwencji na życie.
Z aniołami wiąże się również historia powstania Zatoki Aniołów, z którą łączą się tradycje pielęgnowane przez pokolenia. To dzięki nm możliwa jest międzysąsiedzka przyjaźń, wsparcie i pomoc.
Barbara Freethy stworzyła niezwykłą, bardzo ciepłą opowieść o zwykłych ludziach i zwykłych problemach, które w tym konkretnym miejscu stają się niezwykłe. Czytając "Lato w Zatoce Aniołów" uległam jej magicznemu urokowi ukrytemu w zwykłych, prostych słowach.

Jeżeli uważacie, że "Lato w Zatoce Aniołów" to kolejny banalny romans, to się mylicie. Miłość, i owszem, znajdziecie w książce ale obok wciągającej powieści obyczajowej dotyczącej znanych nam z życia ponadczasowych problemów tj. ciąża wśród nastolatek, romans, śmierć rodzica, niepłodność, przemoc w rodzinieSytuacje te są odmieniane w rozmaitych konfiguracjach. Na przykład podglądamy emocje małej dziewczynki, która w tragicznych okolicznościach traci mamę skonfrontowane z odczuciami dorosłej kobiety, którą śmierć ojca zmusza do zmiany pracy, przyzwyczajeń, życia i do zmierzenia się z demonami z przeszłości.
Autorka wprowadziła do książki również prosty element sensacji. Nie jest to żadna skomplikowana zagadka kryminalna, mogę nawet powiedzieć, że jest sztampowa i przewidywalna, ale dodaje powieści dreszczyku emocji, smaku i atrakcyjności.

Barbara Freethy płynnie i spójnie połączyła mnogość wątków. W książce nie odczuwa się chaosu czy zbędnych słów.

Barbara Freethy w Zatoce Aniołów, tej niewielkiej miejscowości kumuluje sekrety kilkorga mieszkańców i nie sposób wyjaśnić ich w jednej powieści. Dlatego losy bohaterów będą sukcesywnie rozwiązywane w kolejnych tomach: "Na Cienistej Plaży" i "Trzy twarze Ewy", cyklu o tym niezwykłym miasteczku, gdzie miłość przeplata się ze zbrodnią i magią miejsca.
Już teraz z niecierpliwością czekam na kontynuację losów poznanych bohaterów.


Cytaty z książki:

"To, że nie potrafi pan czegoś dostrzec, nie oznacza, że to nie istnieje"
"Pokusa, chciwość, pożądanie...zmieniają człowieka w ułamku sekundy"
"Granica między dobrem a złem często jest bardzo cienka, ulotna. Czasem jest zamglona i nie wiesz, że niebezpiecznie się do niej zbliżasz, dopóki jej nie przekroczysz."
" Przekazywane z pokolenia na pokolenie tradycje łączą nas ze sobą i chronią przed światem, który staje się coraz większy, prędszy i chaotyczny."


http://aleksandrowemysli.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 23 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 265
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ola
Wiek: 44 lat
Z nami od: 14 V 2012

Recenzowana książka

Lato w Zatoce Aniołów



Nadmorskie miasteczko nad Zatoką Aniołów staje się powszechnie znane gdy w Internecie pojawia się film o aniołach ukazujących sie na skałach. Ma to związek z miejscowa legendą o aniołach z rozbitego przed laty statku, które pojawiaja się gdy ktoś ich naprawdę potrzebuje. Do miasetczka przeprowadziła się właśnie młoda kobieta Jenna Davies, z siedmioletnią Lexie. Nie szuka towarzystwa i pragnie jedy...

Ocena czytelników: 5.28 (głosów: 7)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0