"Szeptem" jest pierwszą wydaną książką Beccy Fitzpatrick, która dla swojego pisarstwa porzuciła pracę w służbie zdrowia. Jej powieść już od pierwszych dni opublikowania podbiła serca wielu czytelników. Jednym z nich byłam ja.
Nora, zwykła szesnastolatka dostaje zadanie domowe z biologii. Jej partnerem okazuje się Patch - zabójczo przystojny i zabójczo tajemniczy chłopak, nowy w szkole. Gdy Nora zaczyna obcować z Patchem jej życie diametralnie się zmienia.
Moje odczucia względem książki są bardzo, bardzo pozytywne. Wolumin można porównać do Zmierzchu, ale o wiele bardziej udoskonalonego. Jest lepsza stylistyka tekstu. Zdania nie są sklecone trzy-po-trzy, a logiczne i zrozumiałe. Dzięki narracji pierwszoosobowej możemy lepiej przyjrzeć się Norze i Patchowi.
Patch jest kompletnym przeciwieństwem zniewieściałego, wyidealozowanego Edwarda. Ma swoje wady. Jeśli mam go porównać z jakimś innym bohaterem literackim z pewnością wybrałabym Damona z Pamiętników Wampirów (L.J. Smith). Jest mroczny, cyniczny i przystojny. Natomiast Nora nie ma zbyt wielkiej pewności siebie aczkolwiek nieśmiałą nazwać ją nie można. No cóż, ale kto by się nie zarumienił pod takim tekstem: "Pewnie nie mieści się wam w głowach, że seksto coś więcej niż piętnastominutowy pobyt na tylnym siedzeniu samochodu."?
Można też wpleść ze dwa grosze o okładce. Rozłożyła mnie na łopatki. Anioł w czasie upadku. Piękny i zrozpaczony zapewne Patch.
Od pierwszej strony "szeptem" mnie zahipnotyzował. Czytając co późnej, nocnej godziny, zaspałam i spóźniłam się na spotkanie. Jednak nie żałuję, dla szeptem wszystko
! Ten kto szuka sporej dawki romantycznych uniesień oraz relaksu będzie mógł się ze mną zgodzić. Nie ma tu opisów scenerii a la Tolkien czy uczuć i refleksji a la Rice. Wszystko idzie prędko. I to sobie cenię w romansie kryminalno-fantastycznym.
Dzięki książkom pokroju "szeptem" można oderwać się od ponurej rzeczywistości i przeżyć przygody pełne adrenaliny.
Zauważyłam, że era wampirów powoli dobiega końca, może to i dobrze? W każdym razie nadchodzi era aniołów i demonów! Polecam piekielnie gorąco!
[wkrótce na blogu :] -
www.tomiszcze.blog.onet.pl ]