Główną bohaterką jest była policjantka i prywatny detektyw Vicki Nelson. Bohaterka była jedną z najlepszych policjantek w wydziale zabójstw w Toronto. Musiała zakończyć karierę z powodu postępującej ślepoty. Jednakże Toronto było, jest i będzie miastem, w którym jest bardzo duży odsetek przestępstw.
Vicki spotyka się z morderstwem w metro. Wysiadając z pociągu słyszy mrożący krew w żyłach krzyk. Jej instynkt policjantki podpowiada jej, że stało się coś złego, bardzo złego. Nakazuje zamknąć pociąg, aby nikt nie wyszedł i udaje się biegiem w stronę miejsca, z którego słyszała krzyk. Gdy dobiega na właściwy peron nie bardzo wierzy w to, co widzi. Na ziemi leży młody mężczyzna, cały we krwi, bez połowy gardła. Wezwała dawnych kolegów z pracy, a wraz z nimi pojawiła się Mike Celluci, jej dawny partner życiowy i przełożony. Ich związek był bardzo burzliwy, gdyż obydwoje maja trudne charaktery. Celluci jest zły na Vicki, że ryzykowała życiem udając się na miejsce zbrodni.
Morderstwo jest bardzo zagadkowe. Ofiara nie ma połowy gardła, praktycznie brak jakichkolwiek śladów. Żadnych podejrzeń, kto mógłby tak brutalnie kogoś zabić. Choć Vicki wie, że nie może liczyć na wsparcie kolegów z policji, nie ma broni, a jej wzrok zawodzi, czuje, że rozwiąże sprawę zabójstw. Tak zabójstw, gdyż z kolejnymi stronami książki pojawiają się nowe brutalne, tajemnicze zabójstwa, które wstrząsają i budzą panikę w mieszkańcach Toronto.
W życiu Vicki pojawia się Henry Fitzroy, nieślubny syn króla Anglii Henryka VIII. Już sam fakt, iż jest nieślubnym synem sławnego króla Anglii zmusza do myślenia kim jest. Jak większość Was od razu pomyślałam, że jest wampirem i to jest prawda. Jest także pisarzem, lecz bardzo nietypowym, gdyż pisze harlequiny. Ich spotkanie było nietypowe. Vickie i Henry szukali zabójcy. Spotkali się w podwórzu jakiegoś domu, gdy Henry sprawdzał, czy kolejna ofiara żyje natomiast Vickie myślała, że to on jest mordercą. Henry zmuszony był porwać bohaterkę do swojego mieszkania i tam wszystko jej wytłumaczyć. Uwierzył jej, ze nie wyjawi jego tajemnicy.
Henry wraz z Vicki spotykają się tylko nocami, gdyż w dzień mężczyzna śpi. Jednakże do tej dwójki dołącza się Mike, do którego bohaterka nadal coś czuje i wzajemnie. Bohaterkę z wampirem nie łączy nic oprócz zabójcy, którego chcą złapać. Henry stara się nie narażać kobiety, lecz ona jest uparta.
Cała zagadka związana jest z demonem, pewną księgą, znakiem i rytuałem. Morderstwa łączą się także z pewną zemstą mężczyzny. Wydaje się on niestabilny psychicznie.
Połączenie kryminału z paranormalem oraz wampirami wyszło Tanii Huff bardzo dobrze. Autorka stara się każdy wątek doprowadzić do końca. Bohaterowie przez nią wykreowani są interesujący i intrygujący. Połączenie kobiety z wampirem w parę, aby poszukiwali zbrodniarza wydaje się bardzo ciekawe. Kobieta może szukać za dnia, gdy wampir nocą. Dodatkowo Henry ma nadprzyrodzone zdolności. Połączenie wydaje się doskonałe. Fabuła jest wciągająca, lecz czasami czegoś mi brakowało. Jednakże autorka wynagradzała mi to emocjami, jakie dostarczała mi powieść. Atmosfera książki trzyma w napięciu i dostarcza skrajnych emocji. Główna bohaterka jest odważna, nietuzinkowa i nie da się jej nie lubić. Wywołuje pozytywne emocje. Właśnie Vickie jest dużym plusem tej książki. Dodatkowo oczywiście atmosfera, styl autorki oraz reszta bohaterów. Wzrok przyciąga także okładka. Ciemne oczy wampira, kły i ta atmosfera. Bardzo mi się podoba.
Powieść polecam, gdyż nie jest to zwykła opowieść o wampirach. Jest to kryminał z wampirem, nietuzinkowym wampirem.
http://recensione-libretto.blogspot.com/2012/08/tamya-huff-c...