Romans historyczny to gratka dla osób, które lubią niebanalne opowieści o miłości duchowej i cielesnej, które cenią sobie w tego typu pozycjach przede wszystkim specyficzny klimat. Tego można oczekiwać po "Królewskiej Nierządnicy". Warto wspomnieć, że Gillian Bagwell za swoją debiutancką powieść dostała nominację w kategorii 'Pierwsza książka' i zdobyła miano finalistki. Jestem bardzo ciekawa, czy nagroda będzie jej udziałem.
Nell Gwynn pochodziła z ubogiej rodziny. Jako nastolatka była zmuszana do katorżniczej pracy przez własną matkę, która do tego stopnia przytłoczona była bólem po stracie męża, że całą złość i frustracje przelała na swoje córki. Nell nie chciała takiego życia, zrobiłaby wszystko, by uwolnić się od matki i zaznać spokojniejszego i dostatniejszego życia. Postanowiła więc uciec do starszej siostry i zacząć pracować tak jak ona - jako londyńska ladacznica.
Młoda, niewinna i urocza Nell, mimo wielu krzywd jakich doznała, zjednywała sobie uczucia i sympatię większości swych klientów. W końcu i ona oddała swoje serce... teatrowi. Po powrocie prawowitego władcy, Karola II, w Londynie rozkwitło aktorstwo, wystawiano sztuki, które bawiły nie tylko gawiedź, ale i samego króla i innych wysoko postawionych i urodzonych.
Po wielu perypetiach i ciężkich chwilach Nell wkroczyła do nieznanego sobie świata przepychu, dostatku, intryg, władzy. Jej relacje z królem były zupełnie inne niż przeciętnej królewskiej kochanki...
"Królewska nierządnica" ocieka erotyzmem, perwersyjnym i mocnym. Z początku jest to nieco przytłaczające dla czytelnika, który szuka pięknej literatury. Jednak ciekawa i dobrze zbudowana fabuła szybko bierze górę nad tymi specyficznymi momentami.
Książka świetnie oddaje klimat i ducha XVII-wiecznego Londynu. Opowieść o Nell snuta jest na tle epicko opowiedzianych, historycznych wydarzeń. Sami bohaterowie są wyraziści, wzbudzają emocje. Warto wspomnieć, że większość ze sportretowanych przez Gillian postaci to osoby, które żyły naprawdę i w ten lub inny sposób ich drogi się ze sobą splatały. Autorka zadbała o wiele szczegółów, dzięki którym czytelnik może poznać prawdziwe realia życia w Anglii w tamtym okresie - a według mnie wyniesienie z książki czegoś więcej niż emocji po przeczytaniu dobrej historii to ogromny atut.
Znamienne jest też, że Gillian Bagwell na końcu książki umieściła notę, w której wyjaśnia, co zmieniła w historycznych faktach (a starała się oddać całą historię jak najpełniej i najdokładniej), co jest tworem jej wyobraźni, co podklorowała. Dla skrupulatnego i uważnego czytelnika będzie to bardzo cenna nota.
Polecam czytelnikom dorosłym, którzy mają ochotę na coś więcej niż banalny, historyczny romans. Polecam także tym, których interesuje opisywany okres i ciekawe fakty z codziennego życia prostych jak i bogatych Anglików.
[
http://waniliowe-czytadla.blogspot.com]