Isola - idealny raj, idealne miejsce do morderstwa...

Dwanaście osób ma spędzić trzy tygodnie na pewnej odciętej od świata wyspie. To projekt reżysera Quinta Tempelhoffa – młodzi ludzie, w wieku od szesnastu do dziewiętnastu lat, mogą na wyspie robić to, na co mają ochotę – poza uprawianiem seksu i piciem alkoholu: ich zachowaniem rządzi jednak świadomość, że wszędzie na wyspie są kamery, które śledzą każdy ich ruch. Pomysł reżysera nie oznacza tworzenia kolejnego reality show – z zarejestrowanych fragmentów ułoży on film. Tak zarysowana śmiała koncepcja przyciąga ochotników – młodzież garnie się do Tempelhoffa, zwiedziona obietnicami o wysokiej gaży, zaistnieniu na wielkim ekranie i podwyższonymi standardami bezpieczeństwa. Wszystko wydaje się być dopięte na ostatni guzik.
[granice.pl]

Gdy przeczytałam opis na okładce pomyślałam: "Gdzieś już to czytałam...". Oczywiście! Myślę, że jeśli i wy jesteście sympatykami kryminału na pewno czytaliście jedną z lepszych książek Agaty Christie pt. "Dziesięciu Muszynków". Nie myślcie jednak, że to plagiat, bo tak nie jest. Autorka się tym tylko nieco posłuzyła.
Książka jest również thrillerem. A dzieje się tak gdy uczestniczy znajdują kopertę w której jest atrakcja w jaką muszą się bawić - gra w mordercę. Już wtedy atmosfera książki była napięta jednak jeszcze bardziej wzrosł, gdy jeden z uczestników zostaje zamordowany naprawdę.

Duży plus dla pani Abedi za rozciągły przedział wiekowy. Książkę mogą czytać trzynastolatki jak i trzydziestolatki. Może ją czytać chłopak, może dziewczyna. Może "pokemon", może emo. Całkowita dowolność.

Polecam gorąco. Osobiście czytałam z taką samą mocą jak panią Christie...