Ława przysięgłych to pierwsza książka Johna Grishama, jaką czytałam. Jest on autorem thrillerów prawniczych i kryminałów, które zostały przetłumaczone na wiele języków i są bestsellerami na całym świecie.
Akcja książki
Ława przysięgłych toczy się wokół pewnego bardzo ważnego procesu sądowego. Dotyczy on pozwania firmy produkującej papierosy o wielomilionowe odszkodowanie na rzecz wdowy, której mąż zmarł na raka płuc. Był ona nałogowym palaczem, który przez większość swojego życia palił papierosy pozwanej marki. W walkę zaangażowało się wielu adwokatów. Proces przyciągnął uwagę prasy, telewizji oraz fachowców z Wall Street.
Walka toczyła się pomiędzy panią Wood a firmą Pynex. Głównym adwokatem pani Wood jest Wendall Rohr, natomiast głównym obrońcom koncernu tytoniowego jest Durwood Cable skrycie wspierany przez Rankina Fitcha. Fitch jest przebiegły i dysponuje ogromnymi pieniędzmi, które są na koncie Funduszu (skryty fundusz, na którego konto pieniądze przelewają 4 główne koncerny tytoniowe).
Najważniejszym zadaniem obydwu grup prawniczych jest wybranie najprzychylniejszej ławy przysięgłych. Jest to bardzo trudne zadanie, gdyż potencjalnych przysięgłych są setki. Ława przysięgłych została wybrana i zaczyna się proces.
Fitch zastanawiał się, jak wywrzeć delikatnie wpływa na ławę przysięgłych, aby byli przeciwni odszkodowaniu, ale musiał zrobić to tak, żeby było to niezauważalne. Pośród ławników znajduje się tajemniczy Nicholas Easter. Zaskakujący jest fakt, że ma ogromny wpływ na ławę przysięgłych.
Wraz z pojawieniem się Easter pojawia się także tajemnicza Marlee. Udowadnia ona, jaką posiada władzę nad ławnikami. To, co powie, dzieje się zaskakując Fitcha, ale także Rohra. Obydwoje są zdumieni, lecz żaden z nich nie wie, że Marlee utrzymuje kontakt z przeciwnikiem. Doprowadza ona do skrajnych sytuacji podczas procesu, np. pod wpływem tajemniczej pary dochodzi do sekwestracji przysięgłych, czyli odosobnienia.
Fitch jest w przysłowiowej kropce. Nie wie, co ma zrobić. Z jednej strony chce samodzielnie wygrać proces, lecz widzi, że Marlee wraz z Nicholasem maja ogromny wpływ na przysięgłych, z drugiej jednak strony chce go wygrać szybko i jest skłonny do warunków, jakie postawiła mu Marlee.
Jakie jest zakończenie? Nie zdradzę. Jednakże jest ono, według mnie, co najmniej dziwne i zaskakujące. Kim jest Marlee i jej tajemniczy partner Nicholas? Tego również nie zdradzę. Aby się tego dowiedzieć i wielu innych rzeczy należy przeczytać książkę.
Jedynym minusem tej książki jest to, że momentami akcja spowalnia do minimum, przez co ciężko się ją czyta w tych fragmentach. Denerwujące są zeznania ekspertów, które ciągną się niemiłosiernie. Akcja książki nabiera szalonego tempa dopiero pod koniec, ok. 30-40 stron przed końcem.
Jedyny bohater, jaki przez całą książkę mnie strasznie irytował to Nicholas Easter. Nie polubiłam go i przez jego zachowanie także ciężko czytało mi się powieść.
Plusem książki na pewno jest fakt, iż jest to faktyczny proces, który kiedyś się odbył i wprowadził wiele zmian w przemyśle tytoniowym.
Ciężko jednoznacznie mi określić czy warto sięgnąć po tą książkę, czy nie. Plusem jest ciekawy proces, pełen kontrowersji proces, który dla mnie był niesamowicie interesujący z racji moich zainteresowań. Jednakże niektórych może odrzucać momentami zwalniająca i ciągnąca się akcja. Według mnie zakończenie wynagradza wszystko.
http://recensione-libretto.blogspot.com/2012/06/john-grisham...