Nieudana ucieczka
Główną bohaterką Nieudanej ucieczki jest Natalie Brock. Jest ona świeżo upieczoną nauczycielką. Wychowała się w sierocińcu, gdyż jej rodzice zginęli. Dopiero, gdy jej ciotka, pani Barnes, przeszła zawał serca, przygarnęła Natalie do siebie.
Dziewczyna bardzo się ucieszyła, gdyż zaprzyjaźniła się z rodzeństwem Killainów. Vivian była jej najlepszą przyjaciółką. Brat Viv, McKinzey Donald Killian od dawna był jej zauroczeniem.
Mack przejął opiekę nad trójką młodszego rodzeństwa, gdy miał niewiele ponad 20 lat. Musiał także zarządzać ogromnie zadłużonym ranczem Medicine Ridge Mack. Dzięki wytrwałości, uporowi i gospodarności Mack z przynoszącego same długi rancza na bardzo dochodowy interes. Jest najlepszym ranczem w okolicy. Rodzina Killainów dzięki temu została bogata. Mack dwóch młodszych braci nie oszczędzał, natomiast Vivian rozpieszczał. Natalie nigdy nie zazdrościła im bogactwa. Była traktowana jak siostra Killainów.
Vivian jest bardzo popularna wśród mężczyzn. Mack jednakże nie akceptował żadnego z partnerów swojej siostry. W międzyczasie, gdy rodzeństwo się ze sobą kłóciło, zaczęło iskrzyć pomiędzy Natalie i Mack’em. Rodzi się ogromne napięcie seksualne, któremu bohaterowie nie pozwalają się uwolnić.
Zaczynają się spotykać, a napięcie dalej rośnie. Tymczasem chłopak Vivian, Whit, postanawia poderwać Natalie. Dziewczyna jest zazdrosna i zła na przyjaciółkę. Po pewnym czasie Vivian ciężko zachorowała, a Mack się nią opiekował. Musiał jednak w interesach wyjechać do Dallas, więc poprosił Natalie, aby opiekowała się dziewczyną. Był przy niej także Whit. Mężczyzna znowu próbował poderwać Natalie, lecz ta mu na to nie pozwoliła. Gdy Mack wrócił zastał Nat w domu i zamknęli się w pomieszczeniu. Zaczęli się całować i dotykać. Nie dali jednak upustu swoim emocjom, a Nat poszła na górę z lekko nieogarniętym wyglądem. Na nieszczęście w tym samym czasie Whit wrócił w podobnym stanie ze sklepu. Vivian zaczęła krzyczeć, że ją zdradził i oboje wyrzuciła z domu.
Vivian opowiadając Mack’owi o wszystkim trochę podkoloryzowała, przez co mężczyzna był wściekły na Natalie, choć ta nic nie zrobiła. Czuła się okropnie i podjęła odważna decyzję.
Jak potoczą się dalej losy Natalie, Mack’a i Vivian? Czy Mack dowie się prawdy? Co dalej się stanie?
Powieść, choć ma cechy romansidła według mnie jest książką o skomplikowanej miłości. Jak większość takich powieści wciąga i idealnie nadaje się na zrelaksowanie po ciężkim dniu. Dzięki niej można oderwać się od rzeczywistości i przenieść na ranczo Medicine Ridge Mack w nieco cieplejszy klimat. A to wszystko dzięki lekkiemu w swobodnemu językowi Diany Palmer.
Prawo do szczęścia
Główną bohaterką powieści jest Violet Hardy, która pracuje, jako sekretarka w kancelarii adwokackiej Blake’s Kempa. Kobieta czuje coś głębszego do swojego przełożonego pomimo tego, że ciągle kłócili się o najmniejsze drobiazgi. Koleżanki z pracy rozmawiające między sobą o uczuciu Violet do Blake’a nie zauważają, ze on to wszystko słyszy. Przez to w kancelarii wybuchła ogromna awantura. Violet czuje się upokorzona i skrzywdzona. Postanawia złożyć wymówienie. Nie chcąc martwić mamę, nie mówi jej o braku zatrudnienia. Postanawia działać dzwoniąc do największego wroga Blake’a Kempa – Duke’a Wright’a. Ten z chęcią przyjmuje ją, jako nową sekretarkę. Violet nie wie, czego się spodziewać, gdyż Duke słynie z wybuchowego charakteru. Kobieta jednakże doskonale radzi sobie w pracy na ranczu Wright’a. Duke jest z jej pracy bardzo zadowolony. Wydaje się, że życie Violet wraca do spokojnej normy. Kobieta zaczęła o siebie dbać, dzięki czemu świetnie wyglądała.
Kemp tymczasem tęsknił za Violet. Siedząc w domu w towarzystwie swoich dwóch syjamskich kotek, Mee i Yow, myślał, jak ściągnąć z powrotem Violet do kancelarii.
Pewnego dnia Blake odwiedził panie Hardy z okropną wiadomością. Ojciec Violet prawdopodobnie został zamordowany przez swoją kochankę Janet Collins, która zabrała im cały spadek. Kemp za zgodą pań postanowił złożyć wniosek o ekshumację zwłok pana Hardy. Na spotkaniu u wspólnego znajomego Blake postanowił zaprosić na obiad Violet, a ona się zgodziła.
Dom Blake’a wyglądał imponująco. Kobieta poznała obie kotki, a nawet została zaatakowana przez jedną. Było bardzo miło i romantycznie. Były pocałunki i inne miłosne uniesienia. Violet wróciła do pracy w kancelarii. W międzyczasie okazuje się, że ojciec Violet został zamordowany.
Blake jasno określił, że nie chce się angażować w stały związek, czym Violet była rozczarowana. Kobieta bardzo źle się czuła w pracy. Miała zawroty głowy i było jej niedobrze. Violet musiała udać się do lekarza.
Czego dowiedziała się Violet? Czy pomimo tego ich związek przetrwa? Jak zareaguje Blake na tą wiadomość? Co dalej ze związkiem Blake’a i Violet?
Po raz kolejny Diana Palmer mnie nie zawiodła. Wciągająca do ostatniego zdania powieść połączona ze swobodnym językiem. Idealne połączenie na nudny wieczór z ciepłą herbatą. Lekka historia o zwykłym życiu zwykłych ludzi. Historia, która może przydarzyć się każdemu.
http://recensione-libretto.blogspot.com/2012/03/normal-0-21-...