Rozwód od Armaniego.

Główną bohaterką powieści Rozwód od Armaniego jest Holland Talbott. Jest hedgingową żoną, oddaną matką Milesa i aktywnie udzielającą się kobietą w akcjach charytatywnych. Dzięki temu, że żyje w bogatych sferach może zdobywać dużo pieniędzy na cele charytatywne. Holly nie lubi towarzystwa, w którym musi istnieć wraz z mężem Timem.
Holly przyjaźni się z Kiki, która jest byłą żoną brata Tima, Hala. Pomimo tego, że dostała odgórny zakaz spotykania się z Kiki (od „królowej rodu” Sherry Von), gdyż zbezcześciła ona nazwisko Hala. Holly oczywiście nie posłuchała i w tajemnicy przed mężem spotykała się z Kiki.
Pewnego dnia podczas zakupów z przyjaciółką Holly zauważyła Tima całującego się z inną kobietą. Była załamana. W domu Kiki zaczęła działać. W komputerze byłego szwagra znalazła plan, jak przeprowadzić rozwód, aby jak najmniej stracić. Holly poczuła się zniszczona wewnętrznie. Gdy Tim pojawił się w domu po „podróży służbowej” kobieta mówi mu, że wie o jego romansie. Tymczasem on się przyznaje i wyjawia, że kocha Avery. Holly wyrzuca go z domu i wnosi pozew o rozwód.
Kiki wspiera przyjaciółkę, gdyż widzi jak cierpi. Pewnego dnia w domu Holly pojawia się jej (jeszcze
!) teściowa Sherry Von. Ostrzega swoja synową, aby wycofała pozew rozwodowy i godziła się na to, co robi Tim „dla dobra całej rodziny”. Holly zbulwersowana wyrzuciła Sherry Von z domu. Wychodząc kobieta ostrzega, że jej dotychczasowe życie skończy się wraz z rozwodem.
I niestety tak się stało. Wspólni znajomi Holly i Tima wycofali się z akcji charytatywnych. Żony hedgingowe o niej rozmawiały, straciła koleżanki. Została jej tylko Kiki, która była dla niej jak siostra. Przyjaciółka obmyśla plan zrobienia z Holly seksbomby i pomimo oporów samej zainteresowanej, udaje jej się to. Gdy Tim zobaczył Holly to był zaskoczony. Tymczasem kobieta czuła się piękna.
Dała się namówić Kiki na wyjście do klubu. Jednak źle się tam czuła. Holly zaczęła także spotykać się z mężczyznami. Pierwszą randkę „porozwodową” Holly odbyła z Matt’em. Wyluzowany mężczyzna, bez zobowiązań, którego poznała w klubie. Umówiła się z nim. Miło spędziła czas na randce, lecz zakończenie było koszmarne. Zrażona po tym spotkaniu nie chciała spotykać się już z nikim. Jedynymi mężczyznami, których Holly kochała ponad życie to jej ojciec i syn.
Cierpiała, gdy jej były mąż Tim zabierał chłopca na kilka dni. Najbardziej cierpiała, gdy musiała spędzić pierwsze święta bez Milesa. Jednakże Kiki, jak na prawdziwą przyjaciółkę przystało, nie pozwoliła, aby Holly była w te dni sama. Wypady na miasto i wspólne spędzanie czasu.
W międzyczasie Holly spotkała poznanego kiedyś w parku Elliota. Boi się zaangażować w ten związek, lecz nie potrafi zwalczyć uczucia, jakim darzy mężczyznę. W tym samym czasie Kiki zakochała się po uszy. Sama nie może w to uwierzyć. Jej miłością jest Lyle Spence. Wydają się szczęśliwi. Życie Holly też wydaje się układać, dostała pracę i spotyka się z Elliotem. Lecz, czy Holly ciągle będzie patrzeć na życie przez różowe okulary? Jak poradzi sobie w nowej pracy? Jak ułożą się relacje Holly z Elliotem? Co stanie się z szalonym życie Kiki? Odpowiedzi oczywiście znajdują się na kartach powieści.
Powieść Rozwód od Armaniego jest parodią życia bogatych żon. Ukazuje sztuczne relacje i zachowania ludzi z hedgingowego świata. Choć momentami jest śmiesznie. Są też momenty smutne. Tragedia w życiu Holly ukazuje brutalną rzeczywistość, jaka panuje wśród hedgingowych małżeństw. Wiele żon godzi się na upokorzenia w imię wygodnego i bogatego życia. Holly się na to nie godzi i ukazuje, że jest odważną i samodzielną kobietą. Szanuje siebie. Powieść ukazuje także fałszywe przyjaźnie, jakie łączą hedgingowe żony. Hedgingowy świat jest brutalny i okropny. Powieść pomimo swoich humorystycznych fragmentów ukazuje brutalny świat z okropnymi zasadami.
Książkę czyta się świetnie. Powieść jest bardzo interesująca i wciągająca poprzez lekki styl, jakim posłużyła się autorka.
Cóż mi innego pozostaje, jak tylko polecenie powieści Rozwód od Armaniego !

http://recensione-libretto.blogspot.com/2012/02/jill-kargman...