Trzeba tylko obmyślić dokładny plan działania

Recenzja książki Awantura na moście
Nie będę ukrywała - między mną a książką nie zaiskrzyło od razu. Sięgałam po nią trzykrotnie. Nie wiem czy to styl autora czy też mój nastrój, ale faktycznie dopiero za trzecim podejściem przebrnęłam przez książkę. "Awantura na moście" to w założeniu autora komedia fantasy i dokładnie taką książkę dostajemy.
Kiedy już przyzwyczaimy się do specyficznego języka autora - mieszanki języka współczesnego i średniowiecznego (według mnie jest on największą wadą książki) możemy przystąpić do delektowania się satyrycznym obrazem doby z życia mieszkańców Nogradu.
A mieszkańców owego grodu do przeciętnych na pewno zaliczyć nie można. Mamy zatem dwóch nieco zwariowanych staruszków, emerytowanych awanturników Melmira i Lentaka, w których zakochałam się bez dwóch zdań. Są zadziorni, kłótliwi i żyć bez siebie nie potrafią.
Kolejna postać bogobój Kumar, co prawda w samym Nogradzie nie mieszka, ale jest w całej opowieści postacią dość ważną.Jest uosobieniem wszystkich wad ówczesnego i dzisiejszego kleru. Zamiast jednak irytować bawi czytelnika swoim postępowaniem.
Znajdziecie tu wątek miłosny w osobach Aliwii i Alforda. Autor zadbał również o to żeby Norgad miał własnego ożywieńca , którym jest stary król wskrzeszony przez Aliwię. Dodajmy do tego całą plejadę oryginalnych i zabawnych postaci i mamy całą społeczność tego średniowiecznego grodu. Na skutek licznych zbiegów okoliczności, absurdalnych pomysłów i bezmyślnych postępków wszyscy oni spotykają się podczas tytułowej awantury...
Czytając miałam wrażenie, że to nie tylko "komedyja wieków minionych". Odniosłam wrażenie, ze to bardziej satyra na polskie społeczeństwo bowiem idealnie ukazuje wady poszczególnych grup społecznych.W dodatku satyra niezwykle trafna i udana.
Ciekawa jestem kolejnej książki z cyklu i zastanawia mnie czy będzie ona równie zabawna.

Podsumowując "Awantura na moście" to książka idealna dla ludzi ceniących sobie poczucie humoru, nie brakuje w niej scen doprowadzających do niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Jeżeli już przyzwyczaicie się do języka powieści to gwarantuję pyszną zabawę.
0 0
Dodał:
Dodano: 24 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 199
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 47 lat
Z nami od: 30 XI 2011

Recenzowana książka

Awantura na moście



Nograd to średniowieczny gród, w którym było tak błogo, że niektórych aż krew zalewała. Wszak jak długo można było czerpać satysfakcję z wiecznie urodzajnych plonów, tanich artykułów na bazarze, pięknej pogody, sprawiedliwych rządów czy zawsze chętnych małżonek. Wielu wierzyło, że to klątwa. Kara za dawne czyny lub ostrzeżenie przed czymś, co dopiero miało nadejść. Ludziom nie chciało się nawet c...

Ocena czytelników: 4.33 (głosów: 3)