Recenzja książki Ja, którym chcę być. W poszukiwaniu Bożej wersji siebie
Szczerze przyznam się, że jako osoba wierząca, ale nie praktykująca nie zachwyciłam się tą książką, ale jednak też nie uważam, że autor chce w niej zrobić nam pranie mózgu. Sposób w jaki pisze ten amerykański kaznodzieja nie jest tragiczny i jeżeli byłaby to powieść o czym innym ocena byłaby dużo wyższa. W książce tej zawarte są rady jak odnaleźć w swoim codziennym życiu miejsce dla Boga, w czym może on nam pomóc i co daje nam wiara. Każdy z nas powinien znaleźć dla siebie wskazówkę, która naprowadzi go na to jak odnaleźć w Bogu szczęście, miłość oraz radość. Przez cały czas autor pokazuje nam same zalety bycia wierzącym oraz twierdzi, że bez boga będziemy ponurymi ludźmi.
Książka składa się z wielu pozytywów, które podparte przykładami udowodniają nam, że Bóg to samo dobro. Autor wprowadza do książki z sytuacje dna codziennego, które każdemu z nas mogą się przytrafić i naprowadza nas na pozytywne ich rozwiązanie. Książka ta to nie zbiór suchych faktów o tym co jest złe, a co dobre jest takim naprowadzaczem na znalezienie dla siebie poprawnej odpowiedzi.Bóg przedstawiony jest jako ojciec, który nie każe, a wybacza i pomaga naprawić błędy. p. Ortberg nikogo nie atakuję, na nikogo nie krzyczy, jest wyrozumiały i wie jakie pokusy obecnie na nas czyhają. Ani razu nie zwraca się do nas w książce jak do winnego raczej próbuje nam wyjaśnić dlaczego popełniamy błędy.
Pozycję tą poleciłabym każdemu. Język użyty w tej książce jest tak prosty, że zrozumie je tak samo dobrze nastolatek jak dorosły człowiek. Ja jako bardzo specyficzna osoba z całego serca mogę powiedzieć, że p. John trochę mnie przekonał do życia w zgodzie z Bogiem i szczerze powiem chciałabym mieć takiego księdza u siebie w parafii. Ten mężczyzna musi prowadzić bardzo ciekawe kazania. Kończąc mój wywód uważam, że jeżeli lubisz literaturę religijną lub szukasz jakiegoś połączenia z bogiem to sięgnij po tą pięknie napisaną i wykonaną książkę, a może zmieni ona coś w Twoim życiu Drogi Czytelniku ;]
00
Dodał:YoonaChoi Dodano:09 VII 2012 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 162
Jeśli lubisz Billa Hybelsa, zachwycisz się Johnem Ortbergiem!
Składamy się z niezliczonych wersji siebie: „ja, którym nie chcę być”, „ja, którym udaję, że jestem”, „ja, którym myślę, że powinienem być”... Na szczęście istnieje jeszcze jedno „ja” – ja taki, jakim chciałby widzieć mnie Bóg, Boża wersja mnie. Jak stać się taką wersją samego siebie? Co nas przed tym powstrzymuje?
Najczęściej na dro...