Żyj wiecznie i kochaj...

Recenzja książki Nigdy i na zawsze
Czy znudziły Ci się już opowieści o wampirach/wilkołakach/aniołach itd. zakochanych w ludzkich kobietach ? Jeżeli tak to sięgnij po tą piękną opowieść o sile miłości dwóch osób, które nawet w 1/10 nie są podobne do tych postaci. On - Daniel - Żyje już od tysiąca lat, rodzi się i umiera, aby za kilka lat znaleźć się w innym miejscu i w innym czasie. Jaki jest jego cel ? Poszukuje pięknej, młodej dziewczyny, którą pamięta z jednego ze swoich pierwszych żyć. Zakochany w niej, robi wszystko, aby przypomnieć jej o tym co działo się kiedyś i jacy byli szczęśliwi. Jest jednym z nielicznych posiadających Pamięć. W każdej nowej postaci pamięta o tym co wydarzyło się w jego poprzednich wcieleniach; nigdy nie zapomniał tego co zrobił w 541 roku... Ona - Lucy - jedno z wielu wcieleń ukochanej Daniela, jest jedną z tych, którzy nie pamiętają o swojej przeszłości. Każde jej życie jest odrębnym czasem, a świat, w którym żyła jest dla niej obcy. Pewnego dnia roku 2004 ich drogi połączyły się i zmieniły ich świat znowu nie do poznania....

Historię miłości Daniela i Lucy poznajemy dwutorowo. Z jednej strony dowiadujemy się co dzieje się w ich obecnym wcieleniu, jak się do siebie zbliżają i jak się od siebie oddalają, a z drugiej strony poznajemy ich wcielenia od samego początku ich istnienia. Wyruszamy z nimi w podróż w wyobraźni od starożytności aż po czasy im współczesne. Razem z Danielem przeżywamy morskie wyprawy, największe wojny świata oraz przeszukujemy jego Pamięć aby odnaleźć Lucy - a raczej Sophie, Constance i jej wcześniejsze wcielenia. Ich historia jest pełna łez i przeciwności losu, jednak na ich drodze stają również ich rodzice (inni w każdym wcieleniu), bracia i siostry, o których czasami z powodu miłości zapominają. Jak można odebrać z działań Daniela jego rodziny nie były dla niego zbyt ważne, a tylko jedna zapadła mu w pamięci na zawsze... Z tych działań może płynąć przestroga, żeby nie zapominać o najbliższych w momencie kiedy poznajemy nowy świat u boku ukochanej osoby...

Fabuła książki bardzo mnie urzekła. Nie jest ona zbyt banalna i oczywista. Na każdy kroku napotykamy na jakieś niesamowite zdarzenia z przeszłości bohaterów, które nagle zaczynają być dla nich bardzo ważne w czasach obecnych. Przez całą książkę autorka nie skąpi nam wrażeń i spokojnie mogę Wam zapewnić, że w napięciu będziecie oczekiwali kolejnych rozdziałów. Mimo iż fabuła oparta jest tylko na miłosnych uniesieniach Daniela i Lucy, to nie jest to książka, którą można nazwać romansem czy też książką dla nastolatek. Nie jest to opowieść jaką znamy z wielu książek z udziałem bohaterów nie z tej ziemi. Jest to opowieść o gorącym uczuciu, które przetrwa wszystko i będzie trwać aż do momentu kiedy życie pozwoli tej parze umrzeć kiedy będą szczęśliwi.

Nigdy i na zawsze to książka bardzo wzruszająca i wciągająca. Dopracowani w każdy szczególe bohaterzy, pięknie opisane krajobrazy - zatrzymanie piękna Grecji, Turcji, Meksyku i wielu innych miejsc powoduję, że nie znając tych zakątków świata można do nich zatęsknić i zamarzyć o nich oraz świetny pomysł na niesamowicie wciągającą książkę to tylko niektóre zalety tej pozycji. Ann Brashares przedstawia nam świat, w którym istnieje reinkarnacja, zjawisko odradzania się dusz w nowych ciałach. Reinkarnacja to coś o czym do tej pory nie czytałam i nie zagłębiałam się w jej znaczenie. Autorzy raczej rzadko sięgają po wątki wywodzące się z różnych religii, ale Ann Brashares zrobiła to bardzo delikatnie i z klasą, nikogo nie obrażając. Tej książki nie można zaklasyfikować tylko do jednego gatunku, ponieważ jest tu sporo wątków obyczajowych, sensacyjnych, fantastycznych, ale również nie można powiedzieć, że książka ta należy do gatunku czytanego tylko przez kobiety. Ta książka każdego chwyci za serce i będzie dla niego dobrą odskocznią od dnia codziennego.

Książkę oczywiście polecam, bo jest ona 2 pozycją tuż za Igrzyskami śmierci, która otrzymała na moim blogu notę powyżej skali ;] Zapraszam do dzielenia się wrażeniami
ksiazkimolaksiazkowegoxp.blogspot.com
0 0
Dodał:
Dodano: 08 VII 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 218
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 31 lat
Z nami od: 07 VII 2012

Recenzowana książka

Nigdy i na zawsze



Magiczna opowieść o szansach, jakie otrzymujemy od losu, i o tym, że nie można odkładać życia na później. Historia miłości przekraczającej granice czasu. Książka, która przywraca wiarę w przeznaczenie, w to, że na każdego z nas gdzieś ktoś czeka. Żyję od ponad tysiąca lat. Umierałem niezliczoną ilość razy. Zapomniałem, ile dokładnie. Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Ciągle szukam swojej u...

Ocena czytelników: 4.63 (głosów: 23)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0