Recenzja książki Scypion Afrykański: Africanus. Syn konsula
Starożytny Rzym rok 235 p.n.e. w rodzinie Konsula Publiusza Korneliusza Scypiona rodzi się pierworodny syn - Publiusz Korneliusz Scypion "Junior". Chłopak wychowywany jest od małego zgodnie z tradycją i zasadami panującymi w Rzymie. Poznaje historię podbojów swoich przodków, ich straszliwych wrogów, taktyki wojenne oraz uczy się walczyć. Wszystkie jego umiejętności zostaną sprawdzone w wieloletnich wojnach, które Rzym prowadził z Kartaginą. W walce będzie musiał stawić czoło "niepokonanemu" Hannibalowi. Jednak w książce tej również poza wojną dowiemy się wielu ciekawych rzeczy o obrzędach, dziwnych zwyczajach oraz poznamy najbardziej skrywane tajemnice mieszkańców.
Africanus... przyciągnął mnie od razu za sprawą ciekawej okładki. Ten chłopiec wygląda na prawdę groźnie. Do tego niesamowita treść i czytelnik jest zadowolony ;]. Na pewno każdy z nas spotkał się podczas lat szkolnych lub później z własnej ciekawości z wojnami punickimi. Jednak to co omawiamy w szkole to tylko drobny fragment całej tej niesamowitej historii. Na pewno żaden z nauczycieli czy profesorów nie jest w stanie tak przyciągnąć nas swoją wiedzą jak Postegillo. Każde zdanie działa na wyobraźnie i myślę, że żądny film nie odda tak dobrze tych wydarzeń. Mimo iż wiele osób od razu zraża się gdy słyszy "Powieść historyczna" to tutaj nie znajdzie za dużo trudnych i niezrozumiałych słów, które powodują że sięgamy po słownik. Jest kilka specjalistycznych słów, ale wszystko wyjaśnia słowniczek na końcu książki.
Autor powieści przez cały czas tak prowadzi akcję, że chce się tylko czytać i czytać. Bardzo problematyczne jest oderwanie się od tej powieści na dłużej niż godzina. Każda strona dostarcza nam nowych wrażeń. Postacie tak przedstawione powodowały, że czułam jakbym brała udział w tej walce i znała Scypiona, Hannibala i innych bohaterów. Każda z postaci jest wyjątkowa i przyciąga do siebie w inny sposób. Młody Publiusz, który wykazuje się na każdym kroku ogromną wiedzą i odwagą. Wuj Publiusza, który jak dla mnie jest najzabawniejszą postaciom - to taki osiłek, który aż rwie się do walki, ale boi się niektórych kobiet. Hannibal, który jako wódź również walczy z poświęceniem i żyje w takich samych warunkach jak jego żołnierze.
Książka ta aż ocieka krwią i spiskami, ale czyta ją się bardzo szybko - co dla niektórych może być wadą w szczególności, że na tym tomie powieść się nie kończy. Na końcu książki dołączono kilka dodatków : różne mapy, słowniczek, drzewa genealogiczne rodzin. Podsumowując książkę warto przeczytać nie tylko dla przyjemności, ale żeby poszerzyć swoją wiedzę o te kilka momentów z życia ludzi.
00
Dodał:YoonaChoi Dodano:08 VII 2012 (ponad 12 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 252
Africanus. Syn konsula to porywająca historia o jednym z największych wodzów w dziejach świata. Młody oficer legionów szybko osiąga godność trybuna. Jego odwaga i inteligencja wzbudzają podziw przyjaciół, uwielbienie kobiet i zawiść konkurentów. Africanus przeżywa swoje pierwsze bitwy i miłości. Spotyka również kobietę, z którą los połączy go trwałym, namiętnym uczuciem. Bolesne klęski wojsk rzyms...