„Wszystko, czego pragnę”. Wszystko, czyli tak naprawdę co? Co byście zrobiły, gdyby ktoś niespodziewanie obdarzył Was darem klarowności widzenia? Pogubieni w codzienności budujemy sobie własną wizję świata, zgodną z naszym wyobrażeniem. A co by było gdybyśmy nagle zobaczyli rzeczy takimi, jakie są naprawdę?
Tilly ma 32 lata, męża którego bardzo kocha i dającą satysfakcję pracę. Wiedzie stabilne, uporządkowane życie w miasteczku, w którym się wychowała. Jest szczęśliwa. Pewnego dnia spotyka przyjaciółkę ze szkolnej ławy, która teraz zajmuje się magią. Kobieta ofiarowuje jej niezwykły dar, dar klarowności widzenia. Początkowo Lilly traktuje to jako żart i nie wierzy w ani jedno słowo dawnej przyjaciółki. Szybko zapomina o incydencie. Niebawem jednak zaczynają ją nawiedzać dziwne sny, a raczej wizje, które szybko znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Lilly jest przerażona, gdyż nie podoba jej się to, co widzi. Dotychczas skutecznie udawało jej się interpretować świat według własnych wyobrażeń. Nagle klapki z oczu opadły i straciła poczucie bezpieczeństwa. Czy Lilly nauczy się korzystać z daru, jaki niespodziewanie przypadł jej w udziale? Czy łatwiej jej się będzie żyło z nowym spojrzeniem na świat?
Nie sądziłam, że ta powieść będzie mnie w stanie czymś zaskoczyć. Spodziewałam się lekkiej, odprężającej lektury, idealnej na letnią porę. Skąpy opis z tyłu książki niewiele mówi o jej treści. Tym większe było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że ta niewielka, niepozorna książeczka, ma to tajemnicze „coś”, co wyróżnia ją spośród pozostałych, podobnych lektur. Mianowicie skłania do zastanowienia się nad własnym postrzeganiem świata. Efekt tych przemyśleń może być dla czytelnika zaskakujący. Naginanie rzeczywistości do własnych wyobrażeń leży w ludzkiej naturze i stanowi swoisty klosz chroniący nas przed tym, co oczywiste. Odarcie ze złudzeń bywa bolesne.
Książka bardzo mi się podobała. Autorka prowadzi narrację w sposób ciekawy i przemyślany. W powieści poruszane są też trudniejsze tematy, takie jak radzenie sobie ze stratą bliskiej osoby czy z alkoholizmem członka rodziny.
Gorąco polecam.
Recenzja pochodzi z mojego bloga
http://sladami-ksiazki.blogspot.com/