Włoskie miasto w obliczu zbrodni...

Recenzja książki Pokoje do wynajęcia
Napisanie kryminału to nie lada sztuka. Autorzy książek kryminalnych muszą bowiem postarać się o nietuzinkową zagadkę, która przyciągnie najbardziej wymagającego czytelnika. Do tego potrzebny jest również spryt, aby dobrze pokierować fabułą oraz bohaterami, w taki sposób, by nie tyle ciekawiły lecz również intrygowały i zadziwiały. Potrzebna jest również tajemnica, taka tajemnica, która stopniowo odkrywana, szokuje, zaskakuje… Valerio Varesi, włoski pisarz, w swej książce „Pokoje do wynajęcia” porusza nie pierwszy już w literackim świecie temat zbrodni, która szokuje, ale jest jednocześnie odpowiednio zmotywowana. Czy zatem udało mu się przedstawić wszystkie fakty w sposób interesujący dla fanów kryminalnych poczynań?

Parma, Włochy. W kilka dni przed Bożym Narodzeniem dochodzi do zbrodni. W kamienicy w centrum miasteczka ginie stara kobieta, której serce pocięto na kawałki. Sprawę prowadzi komisarz Soneri, człowiek indywidualista. Poszukując sprawcy policjant będzie zmuszony uporać się z demonami przeszłości, które w bolesny sposób dadzą znać o sobie. W przykry sposób uzmysłowi sobie, że ci, których uważał za najbliższych, wcale nie są tacy, jakby się wydawało. W trakcie śledztwa, prócz odnalezienia domniemanego zabójcy, komisarz Soneri trafi na ślad korupcyjnych machlojek wyższych sfer. Jak poradzi sobie z tą poplątaną sprawą? Oto zasnute mgłą mroczne tajemnice włoskiego miasteczka, o których nikomu się nie śniło…

„Pokoje do wynajęcia” to kolejny kryminał, który miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Intrygujący opis zwiastuje bardzo ciekawe i odmienne oblicze Włoch. Z zapałem podeszłam do lektury i muszę przyznać, że nie zawiodłam się na autorze. Fabuła rozpoczyna się tradycyjnie popełnioną zbrodnią, która sprawia, że zadajemy sobie pytanie: dlaczego i kto to zrobił? Późniejsze śledztwo stopniowo ukazuje wszelkie poszlaki, podejrzanych oraz domniemane motywy. Jest to okazja do snucia domysłów i przypuszczeń przez czytelnika. Autor skrupulatnie opisuje każdą czynność, nie bawi się jednak w dokładność szczególną, krótkie opisy wystarczają, aby wyrazić najważniejsze działania komisarza Soneri. Nie ma się wrażenia zbędności, wszystko w dostateczny sposób wyraża emocje, myśli oraz poczynania bohaterów. Nie ma w niej zbyt wiele budzących dreszczy akcji, jednak śledztwo prowadzone we włoskim miasteczku, gęsto spowitym mgłą, jest tak zajmujące, że nie zwraca się na to uwagi.

Valerio Varesi w swojej książce skupił się głównie na jedynym bohaterze – komisarzu Soneri’m. Prócz prowadzonego przez niego śledztwa pisarz ukazuje przeszłość mężczyzny, która dopada go w sposób szczególny, gdy rozpoczyna sprawę zamordowanej staruszki. Musi tym samym zmierzyć się z odległymi sprawami, które są dla niego bolesne oraz odkryć, kto stoi za tak brutalnym zamachem na życie zamordowanej kobiety. W tym przypadku czytelnik musi się skupić na czytaniu, ja wielokrotnie łapałam się na tym, że czegoś nie zrozumiałam. Trzeba było wracać do poprzedniego akapitu i przeczytać go od nowa. Spowodowane jest to nagłymi przeskokami czynności, jakie wykonuje bohater. Raz znajduje się w kamienicy, a za chwilę rozmawia ze swoim dawnym znajomym, przesłuchuje kogoś bądź śledzi. Można się w tym pogubić, na szczęście takie akcje zdarzają się sporadycznie i nie odbierają przyjemności czytania.

Jest to naprawdę dobra książka z licznymi wątkami, które świetnie komponują powieść. Czasem nuży, fabuła wolno się toczy, jednak w większości po prostu intryguje. Nietypowa zbrodnia i nietypowe motywy nadają wyraz znanej ze słońca Italii, która w książce pana Varesi’ego ginie we mgle i mrocznej aurze zbrodni. W połączeniu z ciekawym stylem pisarza i jego łamigłówkowym prowadzeniem fabuły daje wynik kolejnego wciągającego kryminału, obok którego każdy fan tego gatunku nie powinien przechodzić obojętnie. „Pokoje do wynajęcia” ukazują inne oblicze Włoch, ale również inne oblicze kryminału. Dlatego zachęcam do lektury każdego, kto ma chrapkę na coś nowego z kręgu literatury kryminalnej. Jest to bowiem kawał dobrej historii…
0 0
Dodał:
Dodano: 28 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 177
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Jadźka
Wiek: 31 lat
Z nami od: 08 III 2012

Recenzowana książka

Pokoje do wynajęcia



Inne oblicze Włoch... inne oblicze kryminału... Kilka dni przed Bożym Narodzeniem w kamienicy położonej w centrum Parmy ginie od noża stara właścicielka znanej stancji. Śledztwo w sprawie jej śmierci prowadzi komisarz Soneri, wdowiec, namiętny palacz toskańskich cygar, miłośnik lokalnej kuchni, mruk i indywidualista z trudem mieszczący się w ramach policyjnych schematów. Szukając sprawcy komisarz...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5