¨Większość z nas została wychowana w przekonaniu, że talent istnieje. Że to dar, który przyniosła nam ewolucja, czy jakaś siła z zaświatów, odpowiadająca za natchnienie i umiejętności. [...] A co, jeśli coś takiego jak 'talent' nie istnieje?" Jeżeli chodzi o mnie to nie załamałabym się, bo uważam, że ja nie mam żadnego talentu. Dzięki takiemu stwierdzeniu podniósłby się mój poziom motywacji, bo oznacza to, że i tak mogę osiągnąć wszystko o czym marzę.
Książka powstała po to, by udowodnić nam, że talent jest mitem, że są w nas możliwości, po które musimy tylko sięgnąć. Dzięki tej pozycji dowiemy się co to jest ćwiczenie celowe i jak je wprowadzić do naszego 'treningu' oraz jak zaplanować ćwiczenia, żeby zostać mistrzem w wybranej przez nas dziedzinie.
Książka podzielona jest na 8 rozdziałów. Poświęcone są one zarówno mitowi jakim jest talent, cechom celowego ćwiczenia, pułapkom w drodze do mistrzostwa jak i ewolucji metod nauki. Pan Artur na każdej stronie stara się nam udowodnić, że talent nie istnieje i rzeczywiście używa do tego wielu różnorodnych przykładów. Jeżeli chodzi o mnie - zostałam przekonana! Wiem, że mogę zrobić wszystko co tylko będę chciała. Ale skoro "talent nie istnieje" to jak? Odpowiedź jest prosta: Zasada 10 000 godzin! Odpowiedź niby prosta, ale dojście do mistrzostwa w danej dziedzinie niestety już takie nie jest.
Myślę, że na szczególną uwagę zasługuje również okładka! Po prostu się w niej zakochałam. Przepiękny niebieski kolor wprost mnie do niej przyciągnął i niemal siłą zmusił do zgłębienia tajemnicy celowego ćwiczenia i zasady 10 000 godzin
Ogólne wrażenia? Zagadnienie ciekawe, ale myślę, że nie skorzystam zarówno z wszystkich punktów celowego ćwiczenia jak i zasady 10 000 godzin. Dlaczego? Nie muszę zostawać mistrzem w dziedzinach, które mnie interesują. Jednak wiele wskazówek i ćwiczeń w książce jest na tyle ciekawych i motywujących, że na pewno o nich nie zapomnę i będę do nich wracać.
[Recenzja pochodzi z bloga:
http://mipropiabiblioteca.blogspot.com/]