W naszym domu

Recenzja książki W naszym domu
Fenomen Jodi Picoult polega chyba na jej powtarzalności i przewidywalności (do pewnego stopnia oczywiście), chodzi o to, że sięgając po jej powieści wiemy, co znajdziemy w środku: będą to sale sądowe, na których toczą się rozprawy, będzie jakiś problem natury medycznej (najczęściej choroba lub zaburzenie któregoś z bohaterów), znajdziemy tu także życiowe problemy wielu osób, o których gros ludzi nie ma pojęcia ("W naszym domu" będzie to zaburzenie Jacoba - zespół Aspergera, o którym wielu ludzi nawet nie ma pojęcia, że istnieje, a co dopiero mówić o tym, jak żyje taki człowiek i jego najbliżsi), najczęściej z powodu właśnie choroby bohaterowie przeżywają jakieś dramatyczne chwile, podejmują wybory, które wiele ich kosztują. Picoult dotyka również ważnych problemów społecznych. Język jej powieść również (na ogół) pozostaje niezmienny - lekki, błyskotliwy, co sprawia, że powieść czyta się przyjemnie, no i narracja - typowa dla tej autorki (opinia ta spowodowana jest lekturą dotychczasowych jej książek)- do głosu dochodzą sami bohaterowie: czytelnik ma wrażenie, że spotyka się z każdym z nich osobiście i słucha, najczęściej wstrząsających, historii ich życia.

"W naszym domu" panują określone zasady, co spowodowane jest zaburzeniem, z którym zmaga się Jacob (wspomniany zespół Aspergera), chłopak musi żyć w bardzo uporządkowanym środowisku, jego życie odbywa się wg ustalonego harmonogramu, każda zmiana wywołuje ataki. Taki świat organizuje Jacobowi samotna matka, w takim świecie zmuszony jest żyć Theo, młodszy, zdrowy brat. Każdy z członków tej rodziny miewa okresy, w których nie potrafi sobie poradzić z taką sytuacją. Każdy z nich na inny sposób odreagowuje.
Picoult, jak zwykle doskonale przygotowana, przedstawia nam każdego bohatera od a do z, czytelnik poznaje ich "na wylot", ich działania, które mogłyby być uznane za szokujące - tu nie dziwią, bowiem znamy ich motywację, wiemy, jakie ciężary muszą dźwigać bohaterowie, co kłębi się w ich duszach.
Książka, mimo że dotyka ludzkich dramatów, nie jest przygnębiająca, są tu również elementy humorystyczne, wzbudzające uśmiech.

Ta książka może również pomóc wielu rodzicom borykającym się z chorobą swoich dzieci, z cierpieniem spowodowanym odrzuceniem społecznym itp. Picoult pokazuje, że mimo przeciwności można sobie poradzić ze swoim losem, a nawet za niego dziękować, bo nigdy nie wiadomo, czy nie mogło być gorzej.
Świetna historia, ważna lekcja, wyraziści bohaterowie, przyjemny język, emocje = Jodi Picoult, ot i wszystko.


http://dajprzeczytac.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 17 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 246
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Kinga
Wiek: 39 lat
Z nami od: 29 IX 2011

Recenzowana książka

W naszym domu



Kiedy twoje dziecko nie jest w stanie spojrzeć ci w oczy, czy oznacza to, że jest winne najgorszej zbrodni? Nastoletni Jacob Hunt cierpi na zespół Aspergera, czyli łagodną postać autyzmu. Nie umie czytać sygnałów społecznych ani wyrażać swoich myśli i uczuć. Na pierwszy rzut oka to zupełnie normalny, inteligentny i elokwentny chłopak, jednak każde odstępstwo od codziennej rutyny, każda zmiana w u...

Ocena czytelników: 5.37 (głosów: 24)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5