Żona oligarchy

Recenzja książki Żona oligarchy
„Żona oligarchy” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Blundy, choć książka bynajmniej nie jest debiutem. Autorka ma już w swoim dorobku kilka świetnych powieści, takich jak „Biblia złych wiadomości”, „Czysta wódka”, „Podwójny strzał” i „Ślepa wiara”. „Żona oligarchy to niełatwa opowieść o życiu i dorastaniu w trudnych, dalekich od normalności warunkach, życiu w ciągłym strachu, gdzie przemoc, seks, skrajne ubóstwo i wielkie bogactwo mieszają się ze sobą.

Akcja powieści rozpoczyna się morderstwem popełnionym z zimną krwią przez dwie kobiety. Ich determinacja budzi przerażenie i sprawia, że z miejsca potępiamy ich czyn, współczując ofierze. Gwarantuję Wam jednak, że pod koniec książki zmienicie zdanie. Katia i Paweł – obydwoje wychowani na Syberii w rzeczywistości jak z horroru. Ich codzienność to nieustanna walka o jedzenie, o przetrwanie, o życie. Obydwoje szybko dorośli i w wieku kilkunastu lat sami decydowali o sobie. Przypadkowe spotkanie z Mo i Elim, dwójką Anglików przebywających na wycieczce w Rosji, całkowicie odmienia życie czwórki młodych ludzi. Gdy po latach ich losy ponownie się krzyżują, przyszłość wydaje się być przesądzona. Katia jest tak odmieniona, że aż trudno ją poznać. Olśniewa urodą i bogactwem. Tylko ona wie, jakim to wszystko zdobyła kosztem i co tak naprawdę daje jej szczęście. Paweł jest niewyobrażalnie bogaty, uparty, zawsze osiąga to co chce. Po trupach pnie się do celu. Dosłownie. Mo jest zafascynowana jego władczą naturą. Przyciąga ją jak magnes. Co tak naprawdę łączy Katię, Pawła, Mo i Elegio? Jaka jest ich przeszłość Czy mają przed sobą jakąś przyszłość?

„Żona oligarchy” z całą pewnością nie jest łatwą lekturą. Mimo wszystko wciągnęła mnie historia głównych bohaterów i z uwagą śledziłam ich losy. Rosyjska rzeczywistość lat 80 – tych i 90 – tych XX wieku napawa grozą i budzi przerażenie. Brak poszanowania jednostki, życie w skrajnych warunkach i ciągły strach to codzienność Rosjan. Autorka świetnie oddała panującą tam atmosferę i nastroje ludzi. Postaci są perfekcyjnie skonstruowane, choć mało kto budzi sympatię. Każdy z bohaterów ma coś na sumieniu. Fabuła jest wciągająca, a zakończenie powali Was na kolana. Polecam!

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/2012/06/zona-oligarchy-a...
0 0
Dodał:
Dodano: 08 VI 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 202
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 48 lat
Z nami od: 03 VI 2012

Recenzowana książka

Żona oligarchy



Mroźna Syberia to dla wielu ludzi inny świat, ale uczucia, które tam się rodzą, są takie same jak wszędzie: gorące i gwałtowne. Miłość, namiętność, nienawiść, cierpienie i żądza zemsty na zawsze połączą losy Angielki Mo, jej przyjaciela Eliego oraz dwójki młodych Rosjan, Katii i Pawła, którzy wychowani w syberyjskim Kirgasku, pojadą szukać szczęścia i pieniędzy do Moskwy. Po latach Paweł Iwanczenk...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5