Historia która Cię pochłonie!

"Studnia wstąpienia" to świetna kontynuacja "Z mgły zrodzonego". Autor zaserwował czytelnikom porządną dawkę fantastyki, magii, pojedynków, zwrotów akcji.

Jednakże ogromna drobiazgowość opisów, liczne powtórzenia, spowalniają fabułę, czyniąc ją bardzo statyczną. Pan Brandon umiejętnie wprowadzał i stopniował napięcie, za sprawą którego lektura stała się bardziej fascynująca.
Złożoność magicznych mocy okazuje się tak wielka, że ciężko jest połapać się w nich. Szczególnie jeśli chodzi o pojedynki, których wyobrażanie sobie może stać się nie lada wyzwaniem.

Pisarz próbował wlać więcej życia, prawdziwości w postacie, lecz nie do końca się to udało. Dialogi nie są naturalne, a także nie odróżniają zbytnio postaci między sobą. Przez co nie dałem się uwieść tej historii.

Kreacja fantastycznego światu i jego dość dużej złożoności wypada bardzo dobrze. Wszystko do siebie pasuje, współgra, jakby wykroił tę rzeczywistość zręczny krawiec.
Nie trudno polubić eleganckie pióro Brandona Sandersona, a styl jaki wypracował mistrz należy do jednego z najlepszych i niepodrabialnych, biorąc pod uwagę znanych mi twórców fantastyki.

Tej zapisanej drobnym maczkiem 820-stronicowej cegle stawiam 8/10. Polecam!