Czy uda się rozszyfrować przesyłane sygnały zawarte w komunikatach, czy w sudeckich legendach i podaniach ukryta tajemnica sprzed wieków ujrzy światło dzienne, kim okaże się nieznajomy, który przybędzie na spotkanie z Piotrem Miecznikowskim, w jaki sposób będzie dążył do rozwiązania zagadki czujny pracownik tytułowej książki ''Obserwatorium'' autorstwa Pana Jarosława Szczyżowskiego?
Najważniejsze będzie to czy debiutujący Pan Jarosław Szczyżowski spełni czytelnicze oczekiwania, gdyż książki należące do gatunku kryminały bywają najczęściej opisane z nutką niepewności, zaciekawienia ze względu na zainteresowanie poznania losów nowych bohaterów, którzy toczą walkę ze złem, aby uratować świat pełen grozy, aby na samym końcu stwierdzić, czy spędzony czas z niebezpiecznymi chwilami był wart poświęcenia mu większej ilości czasu lub był on w zupełności jego utratą cennych minut, w których można było wykonać coś innego, co bywa najczęściej rozwijaniem pasji.
Na samym początku było dla mnie zagadką poznanie pisarza Marcina Flamsa i odkrycie jego tajemnic związanych ze znaleziskami i podzieli się informacjami na ich temat, czy jednak zachowa milczenie.
Odczuwalny jest właściwie na każdym kroku strach, bo nie wiadomo, czy wszyscy bohaterowie będą, umieli, się z łatwością oswoić z nim wiedząc, że czyha na nich niebezpieczeństwo.
Liczyć można pierwszą pomoc ratowników, pracowników obserwatorium, bo oni znają swoje możliwości zawodowe dostosowane do pracy w górach i nigdy nie zostawią nikogo w potrzebie.
Wyczuwalne było wśród szefostwa według mnie brak zaufania do pracowników obserwatorium, służb ratowniczych, społeczeństwa w rozeznaniu się, co może być główną przyczyną negatywnych skutków po zetknięciu się kokonu z chmur i przesyłanych sygnałach zawartych w komunikatach. Nie podobało mi się tempo całościowego przebiegu akcji kierowanej pod ich przewodnictwem.
Warto podkreślić, który z występujących bohaterów wyróżnia się wrażliwością odwagą, działaniami w pojedynkę, pomysłowością, bezsilnością, walecznością, wytrzymałością w trudnej sytuacji, gdzie potrzebne jest doświadczenie połączone z pasją zawodową.
Walorem pozytywnym tego kryminału jest doskonała wiedza autora dotycząca tematyki sudeckich szlaków i nieznanych zakątków Dolnego Śląska, do którego zaprasza czytelnika, aby odwiedził je.
Podobały mi się teksty dialogowe, gdyż dzięki nim można było rozszyfrować, jacy byli z charakteru bohaterowie.
Książkę ''Obserwatorium'' autorstwa Pana Jarosława Szczyżowskiego uważam za udany debiut.