Zaginiony sztetl

Recenzja książki Zaginiony sztetl
Największą radość w czytanych debiutach sprawia mi szczerość i to, że autor docenia prace wszystkich osób pomagających mu przy powstaniu książki. Dla mnie jest to bardzo istotne, gdyż to podkreśla wartość pracy pisarza i to, co miało wpływ, z jakiego powodu napisał książkę. Na jakich opierał się źródłach edukacyjnych w zdobywaniu dodatkowej tematycznej wiedzy, czy pisanie sprawiało mu trudność, a powodowało, u niego radość opisując losy wszystkich występujących bohaterów?

Rozpoczynając, czytanie książki debiutującego autora Pana Maxa Grossa pt. ''Zaginiony sztetl'' nie spodziewałam się, że będzie na tyle interesująco opracowana historia, która wzbudzi we mnie pozytywny odbiór.

Od samego początku poznawania pierwszego rozdziału stwierdziłam, że rozpoczynam sympatyczne spotkanie z bohaterami, którzy to są tajemniczy ze względu na sposób zachowania w sytuacji życiowej, która ich obecnie otacza, ale potrafią być wyraziści i niezdecydowani.

Każdy z czytanych nowych rozdziałów powoduje to, że nabiera się coraz większej chęci na odkrywanie, z jakich to powodów główni występujący bohaterowie zachowują się dziwnie, a może ktoś im pomaga, narzucając dobrą poradą, jak mają postąpić, aby nie zostali negatywnie odebrani w społeczeństwie z powodu podejmowanych niełatwych decyzji, które wywołują u nich strach i niepewność przychodzącego nowego jutra, ucieczkę, chorobę przynoszącą ulgę, a z czasem w środku cierpienie nie mówiąc o nim nikomu.

Autor uświadamia nam, że umiemy dokonać szybkiej oceny na podstawie sytuacji, którą nie znamy, wiemy tylko tyle, co usłyszeliśmy od społeczeństwa, a nie poznaliśmy osoby przeżywającej wewnątrz ból piętna pozostawiający z przeszłości niedotyczący jej bezpośrednio, lecz bliskich.

Potrzeba jest udowodnić, że będąc, nikim należy zachować pozory twardości obrony charakteru, że potrafi, się walczyć o honor zachowując, zimną krew nie zapominając o przykrej historii z przeszłości przynoszącej wstyd ukrywającego się cienia w odbiciu tego, co dopiero ma nastąpić.

Czy Jankiel Lewinkopf wypełni misję powierzoną przez starszyznę Kreskolu stanowiącą dopiero początek integracji ze współczesnym światem, czy spotka w nim więcej osób życzliwych lub tych osób nierozumiejących go ze względu na pochodzenie brak wiedzy o miejscach, w których się obecnie znajduje?

Wydawnictwu Finebooks dziękuje za możliwość przeczytania debiutanckiej książki pt. ''Zaginiony sztetl'' autorstwa Pana Maxa Grossa.

Warto przeczytać tę książkę.
0 0
Dodał:
Dodano: 07 VI 2024 (3 miesięcy temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 65
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 41 lat
Z nami od: 10 IX 2016

Recenzowana książka

Zaginiony sztetl



Przez dziesięciolecia maleńki żydowski sztetl Kreskol trwał w błogiej izolacji. Jego mieszkańcy, oszczędzeni przez Holokaust i inne nieszczęścia, żyli codziennymi sprawami, nie znając samochodów, elektryczności, bieżącej wody ani internetu. Ale kiedy nagle znika Pasza Lindauer, a potem jej znienawidzony były mąż, miasteczko czeka zderzenie z XXI wiekiem. Starszyzna wysyła w świat Jankiela Lewinko...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5